Czego świnki nie powinny jeść?
Świnki morskie to delikatne zwierzątka, z bardzo delikatnym układem pokarmowym. Wszelkie nieprawidłowości w diecie dość szybko odbijają się na ich zdrowiu, dlatego należy bardzo uważać na to, co podajemy do jedzenia naszym pupilom. Lista pokarmów niewskazanych dla świnek wcale nie jest krótka.
Ze względu na to, że świnki morskie są zwierzętami roślinożernymi, ich układ pokarmowy znacznie różni się od naszego. Często to, co neutralne czy wręcz zdrowe dla człowieka – dla świnki może być bardzo szkodliwe. Ich organizm nie jest przystosowany do trawienia białka zwierzęcego ani laktozy, więc nie powinny spożywać ani mięsa, ani przetworów mlecznych.
Wszelkie warzywa i owoce powinny zawsze być podawane surowe, jedynie dokładnie umyte/obrane. Należy ograniczać cytrusy (pomarańcze, mandarynki, grapefruity), ponieważ kwasy w nich zawarte mogą podrażniać kąciki pyszczka świnki.
W żadnym wypadku nie karmimy świnek potrawami gotowanymi czy też smażonymi! Nie dajemy im słodyczy. Do picia wystarczy im czysta woda, nie podajemy żadnych kolorowych, ani tym bardziej gazowanych napojów.
Do karmienia gotowymi karmami także trzeba podchodzić z rozwagą, ponieważ nie wszystkie produkty dostępne w sklepach zoologicznych i oznaczone jako te dla świnek są dla nich odpowiednie. Producenci zwierzęcej żywności wymyślają coraz to nowe produkty typu dropsy czy ciasteczka, w przedziwnych smakach, nie zawsze biorąc pod uwagę, czego naprawdę potrzebuje zwierzę. I tak w większości produktów przeznaczonych dla zwierząt znajdujemy masę barwników i dodatków, które dla świnek nie mają żadnego znaczenia, ale powodują, że karma wygląda atrakcyjnie i cieszy oko opiekuna.
Sklepy zoologiczne polecają kostki wapienne czy sole dla świnek, ale nie podajemy ich, ponieważ zawierają sole i minerały w zbyt skondensowanej, szkodliwej formie. Od wapna i soli świnka może nabawić się kamicy nerkowej (są na to podatne). Kolby i dropsy też są raczej atrakcją dla opiekunów świnek, niż dla samych świnek, które nie są nimi zainteresowane. Czasem dropsy takie w składzie mają mleko czy jajka, których w ogóle świnki nie trawią!
Pokarmy bezwzględnie zabronione:
- mleko i produkty mleczne, czyli jogurty, serki, dropsy jogurtowe (nawet te, które można dostać w sklepie zoologicznym jako przeznaczone dla gryzoni!) – świnki nie trawią białek mleka!;
- ziemniaki – gotowane, surowe, placki – świnka nie trawi skrobi ziemniaczanej;
- sałata masłowa i sałata lodowa – kumulują dużo szkodliwych metali np. z gleby, środków ochrony roślin (można podawać sałatę rzymską)
- produkty pochodzenia zwierzęcego, czyli jajka (w tym ciastka, herbatniki itp), mięso, ryby czy kolby bekonowe; świnki są roślinożercami, ich organizm nie jest przystosowany do trawienia mięsa;
- smażone, gotowane pożywienie;
- dżemy, galaretki, soki i nne przetwory owocowe zwłaszcza z cukrem;
- marynaty, peklowane warzywa, ogórki konserwowe, kiszone, kapusta kiszona;
- kawa, cola, napoje gazowane;
- masło orzechowe, ciasta, ciasteczka, cukierki, czekolada;
- grzyby, orzechy;
- fasolka szparagowa, groszek zielony, ziarno fasoli jest dla świnek niejadalne;
- ostre warzywa, czyli chrzan (korzeń), cebula, czosnek, por, ostra papryka (chilli), ostre zioła i przyprawy;
- rabarbar – jest dla świnek trujący – podobnie jak liście i szypułki pomidorów!
- pieczywo – świeże i suche, powoduje niewłaściwą fermentację w przewodzie pokarmowym;
- awokado, kokos – z uwagi na dużą zawartość tłuszczu może poważnie zaszkodzić trzustce i wątrobie
Pokarmy niezalecane:
- kapusta – powoduje wzdęcia, można podawać w niewielkich ilościach niektóre gatunki;
- nasiona, pestki dyni i słonecznika – świnka może się nimi zakrztusić, poza tym zawierają dużo tłuszczów;
- kwiaty ozdobne mogą być nafaszerowane trującymi azotanami, nawozami itd., ale kwiatek (nagietek, bratek, stokrotka czy rumianek) zerwany we własnym ogródku wraz z trawą – oczywiście jest jadalny.
Weterynarz może zalecić konkretne ograniczenia dietetyczne, jeśli uzna, że świnka ma np. skłonności do wzdęć, albo chorób nerek. Takich zaleceń trzeba bezwzględnie przestrzegać, organizmy świnek są bardziej wrażliwe niż ludzkie.
Jeśli nie jesteśmy pewni, czy świnka może coś zjeść – po prostu nie podajemy tego.