Jesienna depresja?
: 23 wrz 2013, 21:51
Witam,
Zauważyłam dzisiaj zmianę zachowania mojego świniaka. Jeszcze wczoraj piszczał domagając się jedzenie tylko jak usłyszał najmniejszy hałas w mieszkaniu. Dziś cały dzień przeleżał pod domkiem, gdy wróciłam z pracy nie uciekał(jak to ma w zwyczaju) gdy chciałam go wziąć na ręce. Przez cały dzień nie pisnął ani raz. Jeść je, ale mniej. Co najbardziej mnie zdziwiło to temperatura jego ciała. Świniak jest łysy. Dziś był o wiele chłodniejszy, właściwie miał temperaturę ludzkiego ciała, a zazwyczaj grzeje jak mały grzejniczek.
Nie wiem czy to istotne ale to jest młody świniak ma trochę ponad rok.
Jeszcze jedno wyciągając go miał lekko zaropiałe oczka i jest w takim lekko 'depresyjnym' stanie. O ile mogę tak napisać.
Czy ktoś miał podobny problem? Do weterynarza o ile uda mi się pojadę jt albo w środę z rana.
Zauważyłam dzisiaj zmianę zachowania mojego świniaka. Jeszcze wczoraj piszczał domagając się jedzenie tylko jak usłyszał najmniejszy hałas w mieszkaniu. Dziś cały dzień przeleżał pod domkiem, gdy wróciłam z pracy nie uciekał(jak to ma w zwyczaju) gdy chciałam go wziąć na ręce. Przez cały dzień nie pisnął ani raz. Jeść je, ale mniej. Co najbardziej mnie zdziwiło to temperatura jego ciała. Świniak jest łysy. Dziś był o wiele chłodniejszy, właściwie miał temperaturę ludzkiego ciała, a zazwyczaj grzeje jak mały grzejniczek.
Nie wiem czy to istotne ale to jest młody świniak ma trochę ponad rok.
Jeszcze jedno wyciągając go miał lekko zaropiałe oczka i jest w takim lekko 'depresyjnym' stanie. O ile mogę tak napisać.
Czy ktoś miał podobny problem? Do weterynarza o ile uda mi się pojadę jt albo w środę z rana.