CAVIARNIA

No dobra,
Rozwiążmy to raz na zawsze.O co chodzi z tym ćwierkaniem? mam 2 "ptaszki" które raz-dwa razy w miesiącu mają rozdwojenie jaźni i zamieniają się w rozśpiewane nieloty. Szczerze? Niech śpiewają do woli ale nie O 4 RANO
Najczęściej biorę takiego delikwenta i sadzam w karnym pudełku i przestaje ale wiadomo to jest średnie wyjście. Ktoś jakieś tipy? albo powie mi dlaczego moje świnki ewoluowały?

Dokladnie nikt nie wie. Przypuszcza sie, ze swinki tak sobie radza ze stresem np. gdy jedna z czlonkin stada ma ruje lub moja Roksana ostatnio gdy przywiozlam Leosia od weterynarza. Odreagowanie, rozladowanie stresu.
Niektorzy obserwuja, ze jedna swinka cwierka, a reszta zbiera sie wokol i nasluchuje inni, ze reszta grupy nie zwraca uwagi na cwierkajaca . Moze prosiaki odrozniaja rodzaj cwierkania w przeciwienstwie do nas. W kazdym badz razie wsadzanie do pudelka jest nie na miejscu, poteguje stres.

Też się nad tym zastanawiam. Kiedyś jak moja świnka była młodsza i mieszkała ze swoją matka (w sumie obie były młode) to zdarzyło się im raz ćwierkać - jechały obie na raz w niebogłosy.

Teraz zdarzyło się to ŁO!wiecce .Dzisiaj 3:45 nad ranem ... mała zamieniła się w ptaka i zaczęła ćwierkolić. Dawała tak, że mnie obudziła i pewnie jeszcze pół bloku. Przestała jak podszedłem i już nie wznowiła śpiewów.

Stres to to raczej nie był ... w końcu już się chwile znamy a wczoraj to akurat miła od nas całkiem wolne, więc ją człowieki nie prześladowały. 2 świnka spała spokojnie w domku.2 samice, więc o terytorium im nie chodziło raczej. Może mała już na tyle dorosłą, że się jej chłopa chce i zaczęła śpiewać

Znalazlam artykul w necie na temat cwierkania , przetlumacze to co najwazniejsze .
".... Cwierkanie nie jest pozytywnym wyrazeniem radosci zycia tylko oznaka stresu i strachu. Przewaznie sa to samiczki, ktore chca swoj stres rozladowac siedzac bez ruchu wpatrzone w jeden punkt.
Zapobieganie cwierkaniu
Aby zapobiec dalszemu cwierkaniu opiekun musi zajac sie szukaniem przyczyny . Cwierkanie moze wskazywac na niezgode w grupie, powstawanie nowej hierarchii, spadniecie nizej w grupie. Albo np. wskazywac na chorobe i to nie koniecznie u swinki cwierkajacej. Czesto swinki cwierkaja zeby zwrocic uwage na chorobe innej swinki.
Cwierka swinka przewaznie w nocy pewnie boi sie ciemnosci. Tu moze pomoc mala lampka jakiej sie uzywa np. przy niemowlakach
kiedy swinki cwierkaja
-Swinki nie cwierkaja wtedy gdy im jest dobrze
-Cwierkanie moze sluzyc do rozladowania stresu
-Cwierkanie moze wskazywac o problemach w grupie
-W grupie moze byc chora swinka, ktora trzeba sie zainteresowac
http://www.meerschweinchen-wissen.de/ha ... ein-vogel/


Niedawno czytalam, ze u jednej pani z grupy FB," swinka szef" sygnalizuje nadchodzaca smierc jednej ze swinek. 100 procent sprawdzalnosci niestety.

Hani@ pisze:Znalazlam artykul w necie na temat cwierkania , przetlumacze to co najwazniejsze .
".... Cwierkanie nie jest pozytywnym wyrazeniem radosci zycia tylko oznaka stresu i strachu. Przewaznie sa to samiczki, ktore chca swoj stres rozladowac siedzac bez ruchu wpatrzone w jeden punkt.
Zapobieganie cwierkaniu
Aby zapobiec dalszemu cwierkaniu opiekun musi zajac sie szukaniem przyczyny . Cwierkanie moze wskazywac na niezgode w grupie, powstawanie nowej hierarchii, spadniecie nizej w grupie. Albo np. wskazywac na chorobe i to nie koniecznie u swinki cwierkajacej. Czesto swinki cwierkaja zeby zwrocic uwage na chorobe innej swinki.
Cwierka swinka przewaznie w nocy pewnie boi sie ciemnosci. Tu moze pomoc mala lampka jakiej sie uzywa np. przy niemowlakach
kiedy swinki cwierkaja
-Swinki nie cwierkaja wtedy gdy im jest dobrze
-Cwierkanie moze sluzyc do rozladowania stresu
-Cwierkanie moze wskazywac o problemach w grupie
-W grupie moze byc chora swinka, ktora trzeba sie zainteresowac
http://www.meerschweinchen-wissen.de/ha ... ein-vogel/

Niedawno czytalam, ze u jednej pani z grupy FB," swinka szef" sygnalizuje nadchodzaca smierc jednej ze swinek. 100 procent sprawdzalnosci niestety.

WOW!
Moje jak dotąd ćwierkały 2 razy i nie jestem pewna czy jedna czy obie. Było to w nocy, nad ranem i zawsze mam zapaloną lampkę, bo tylko tak potrafię zasnąć. Pojęcia nie mam. Może się pokłóciły wcześniej i stąd ten stres powodujący ćwierkanie?

Szczerze .. dla mnie się to w ogóle nie zgadza względem moich świnek.
1. ś.p. Helenka ćwierkała jakieś 3 lata przed swoją śmiercią ... żadne ze świnek w tym czasie nie była chora, 0 zmian w ich życiu , 0 stresów.
2. ŁO!wiecka śpiewała po 2 miesiącach w nowym domu. W tym dniu pół dnia popkornowała i biegała po wybiegu. Żadne za świnek od tego czasu nie umarła i żadnej stan zdrowia się nie pogorszył. Mogę spokojnie dodać , że hierarchia się nie zmieniła, a z tego co wiem, to ŁO! dostała swobodny dostęp do siana i jedzenia - wcześniej była ostatnia w kolejce po matce i siostrach. Teraz ma wszystko na wyciągnięcie pyszczka - więc raczej jej to nie stresuje a bardziej raduje. Do tego ... jakie mogą być problemy w 2 świnkowej grupie, gdzie 2ga świnka jest ostoją spokoju i cierpliwości. Brązka kiedy przyjechała do niej ŁO! , ustaliła hierarchie (ponad 2 lata różnicy, a ŁO! przyjechała jako maluszek) Tylko w tym dniu widziałem, żeby goniła ŁO!. Od tego czasu ŁO! może po Brązce biegać, skakać, gonić dookoła niej, obsypywać ją siankiem - bez jakiejkolwiek reakcji zwrotnej.