Cześć, to wspaniała wiadomość! Schroniskowe pociechy są przekochane. Obecnie mam trzy schroniskowe miłości. Wcześniej miałam jeszcze jednego najwierniejszego towarzysza, który odszedł po 10 wspólnych cudownych latach. Z mojego doświadczenia mogę się podzielić kilkoma, moim zdaniem, najważniejszymi sprawami:
1. Kontakt z psem powinien być nienachalny, szczególnie przy psach lękowych. Nigdy nie znamy historii psa i nie wiemy jakie w nim siedzą lęki i czego można się po nim spodziewać. Pierwsze dni w domu z psem polegają bardziej na towarzyszeniu mu. Można psa przywoływać i zawsze chwalić (można nagradzać smakołykiem) jak przyjdzie. Nigdy nie podchodzimy do psa z zaskoczenia. Dajemy rękę do powąchania i jeśli pies pozwala głaszczemy okolicę szyja/pod szyją (i nagradzamy). Pies ma się nauczyć, że ręka jest dobra. Głaskanie po głowie, plecach, zwykle wzbudza lęk i nie jest wskazane w pierwszym kontakcie, jednak może to zależeć od psa (niektóre psy nie mają z tym problemu).
2. Od razu wprowadzamy takie zasady jakie będą obowiązywać w domu. Np. jeśli pies ma obszar, do którego nie wolno mu wchodzić, wskakiwać, to pilnujemy tego od samego początku.
3. Przez okres pierwszych kilku miesięcy spacery tylko na smyczy, do czasu, aż poznają dobrze psa.
4. Regularne posiłki i pełnowartościowa karma. Uwaga na początku na porcje - często psy są wygłodniałe i jedzą bez umiaru, a później chorują.
5. Psy schroniskowe, nawet jak zostają wydane zdrowe, często przeżywają duży stres związany z nowym otoczeniem i właścicielami. Spada im wówczas odporność i potrafią się rozchorować. Zwykle wet jest na początku nieunikniony.
6. Nie polecam psa na początku kąpać (w związku z powyższym), jednak wiem, że czasem zapach jest nie do zniesienia i nie ma wyjścia. Warto jednak wziąć pod uwagę, że jeśli psa wykąpiemy w pierwszym tygodniu, to prawie na 100% spodziewajmy się przeziębienia.
7. Z tego samego powodu nie polecam psa na początku szczepić. Najlepiej odczekać ok. 3-4 tygodni, aż wzmocni odporność.
Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam

Trzymam mocno kciuki! Pierwsze dni z nowym psem w domu i czas wzajemnego poznawania się jest na prawdę wyjątkowy
W dalszej kolejności, główne zasady są bardzo proste: Psa nagradzamy za każde dobre zachowanie, od razu, gdy to zachowanie nastąpi. Złe zachowania ignorujemy, a jak tylko pies się skoryguje, to od razu nagradzamy. Na przypadki agresji reagujemy od razu - w zależności od sytuacji. Np. warczenie na drugiego psa w domu - wystarczy stanowczy sygnał dźwiękowy "E!" - nigdy nie wołamy wtedy do psa po imieniu, gdyż jest to zwrócenie na niego uwagi, co może być traktowane jako nagroda.
Sama nigdy wprawdzie nie korzystałam, ale znajome psie nowicjuszki korzystały z forum Dogomania i jak z nimi rozmawiałam, to całkiem sensowne rzeczy z tego wyniosły
Powodzenia!
