Najukochańszy Tościk 1.08.2017 [*]
: 01 wrz 2017, 18:59
				
				To już miesiąc jak Tościka nie ma z Nami. Okropnie za nim tęsknimy. To była najukochańsza świnka na świecie, pieszczoch, poczochraniec, był tak bardzo pro ludzki. Brakuje mi jego tuptania, chrumkania i kwiczenia. Tego, że zawsze do nas podchodził, prosił się o mizianie. Na zawsze pozostanie w naszych sercach, przywołując ciepłe wspomnienie. Choć teraz łzy zbierają mi się do oczu jak tylko o nim pomyślę, to wiem, że wiedział, że go kochamy i wiem, że kochał też nas. 
Mój malutki... Biegaj wesoło za Tęczowym Mostkiem. 
    
 




			Mój malutki... Biegaj wesoło za Tęczowym Mostkiem.
 
    
 



 Moja Nalcia też była ukochaną proludzką świneczką... Od jej odejścia minęło już 5 miesięcy a dalej robią mi się mokre oczy jak ją wspominam albo oglądam zdjęcia...
 Moja Nalcia też była ukochaną proludzką świneczką... Od jej odejścia minęło już 5 miesięcy a dalej robią mi się mokre oczy jak ją wspominam albo oglądam zdjęcia... Wiem, że jest ciężko i tak będzie jeszcze przez dłuższy czas
 Wiem, że jest ciężko i tak będzie jeszcze przez dłuższy czas 
 
  