Z czterech radomskich świnek zostały już tylko dwie...

Moderator: pastuszek
Jejku bardzo Ci dziękuję, że to napisałaśKanja pisze:Jacuś.
Pamiętam tego prosiaczka. Razem z dziewiątką innych został podrzucony w kartonie do sklepu zoologicznego, takie nieboraczki. Hani udało się odebrać te najbardziej potrzebujące pomocy, potem Jacuś trafił do Marty.