gryzienie
Moderator: Pulpecja
gryzienie
Witam. Moja swinke Pyrę mam miesiąc ogólnie ma niecałe 3 m-ce dość szybko się oswoila piszczy na mój widok lub głos je mi z ręki i tu mam problem jak wkładam rękę bez jedzenia tylko po to żeby mnie poczuła bo chce ja wziąć lub np pogłaskać zaczyna mnie podgryzac i moje pytanie czy to dlatego ze kojarzy jej się ze zazwyczaj mam w dłoni jedzenie ? Po prostu boję się ze kiedyś dziabnie mnie mocno:) a drugie pytanie gdy wypuszczam ja po pokoju żeby pobiegala tonchowa się pod łóżko i nie chce wyjść próby żeby wróciła do klatki kończą sie po godzinie jak podniósł łóżko i sama Ją wybiorę czy przyzwyczai się i zacznie wychodzić sama? Dziękuję za podpowiedzi tym bardziej ze to pierwszy taki mój zwierzaczek.
- Bulletproof
- Posty: 1225
- Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: gryzienie
Najlepszym rozwiązaniem na te wszystkie problemy jest druga świnka
Pamiętaj też, że świnie kojarzą rękę z drapieżnikiem, więc nieostrożne wkładanie jej do klatki może zakończyć się atakiem. Warto też przed włożeniem palców, dokładnie umyć dłoń, by nie pachniała jedzeniem, ani środkami czystości.
Co do biegania to tak jak wyżej- pomoże na to obecność drugiej świnki, tej samej płci.

Pamiętaj też, że świnie kojarzą rękę z drapieżnikiem, więc nieostrożne wkładanie jej do klatki może zakończyć się atakiem. Warto też przed włożeniem palców, dokładnie umyć dłoń, by nie pachniała jedzeniem, ani środkami czystości.
Co do biegania to tak jak wyżej- pomoże na to obecność drugiej świnki, tej samej płci.
Re: gryzienie
Mój Franio też czasami łapie delikatnie pyszczkiem moją rękę gdy go trzymam lub się z nim bawię, nie zdarzyło się jednak aby mnie ugryzł. Może to ich świński sposób poznawania świata wszystkimi zmysłami 
Co do chowania się pod łóżkiem to z czasem będzie wybiegała do Ciebie, ale musisz jej poświęcać dużo czasu, weź jakieś smakołyki do ręki (np natkę pietruszki,suszone ziółka albo kawałek marchewki czy jabłka) i zachęcaj ją do wyjścia, mów do niej łagodnie, spokojnie, nie wykonuj gwałtownych ruchów i nie hałasuj
Najlepiej połóż się na dywanie lub usiądź obok niej.
Takie oswajanie wymaga dużo czasu i cierpliwości, ale ja w ten sposób oswajałam wszystkich dzikusków i zawsze działało. Zwierzaki gdy czują, że ktoś je naprawdę kocha i poświęca czas zaczynają z czasem oddawać to co same dostały.

Co do chowania się pod łóżkiem to z czasem będzie wybiegała do Ciebie, ale musisz jej poświęcać dużo czasu, weź jakieś smakołyki do ręki (np natkę pietruszki,suszone ziółka albo kawałek marchewki czy jabłka) i zachęcaj ją do wyjścia, mów do niej łagodnie, spokojnie, nie wykonuj gwałtownych ruchów i nie hałasuj

Takie oswajanie wymaga dużo czasu i cierpliwości, ale ja w ten sposób oswajałam wszystkich dzikusków i zawsze działało. Zwierzaki gdy czują, że ktoś je naprawdę kocha i poświęca czas zaczynają z czasem oddawać to co same dostały.
- Bulletproof
- Posty: 1225
- Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: gryzienie
Raz jeszcze przypomnę, że nie popieramy tutaj samotnego trzymania świnek. Są to zwierzęta bezwzględnie stadne i wymaganiem gatunku jest trzymanie min. 2 osobników.
Re: gryzienie
Ale nie każdy ma od razu dwie świnki (z różnych przyczyn) i musi zacząć od oswajanie pierwszej. A potem to samo z drugą.
Re: gryzienie
Dzień dobry
Jestem tu nowa i od niedawna jestem właścicielką przepięknego świniaka o imieniu Maniek. Maniek jest świnką po przejściach, został znaleziony w torbie przed wejściem do gabinetu weterynaryjnego. Po wyleczeniu zabrałam go do siebie i tak sobie mieszkamy razem
Zaczynam myśleć o koledze dla Maniutka, bo ja dużo pracuję i często mnie nie ma w domu. I tu się zaczyna problem. Maniek jest świnką dosyć agresywną. Potrafi mnie złapać za rękę, szczególnie gdy sprzątam mu w klatce. Na wybiegu także niestety przejawia agresję w stosunku do ludzi, ale też do swojej pluszowej zabawki
Wygląda to tak, że on potrafi sam z siebie bez powodu zaatakować. Nigdy do krwi mnie nie ugryzł, ale podszczypuje dosyć często. W związku z tym boję się, że zacznie atakować kolegę, jeśli się taki pojawi
Czy ktoś kiedyś miał takiego świniaka? Jak go przekonać, że nic mu nie grozi? Czuję się już trochę bezsilna 





Re: gryzienie
Daj Mańkowi trochę czasu. Skoro jest po przejściach to pewnie jeszcze się boi i do końca ci nie ufa. Spędzaj z nim dużo czasu,głaskaj na kolankach,karm ogórkiem z ręki. On musi się przekonać że nic mu z twojej strony nie grozi. A o dobór kolegi się nie martw bo świnki to zwierzątka stadne i napewno z kolegą będzie mu raźniej i krzywdy nie zrobi.