CAVIARNIA

Dziś rano Fagot obudził się z czymś jasnym w oku. Wyglądało w pierwszej chwili jak narośl, ropa. Po dokładniejszym zbadaniu chusteczką okazało się, że to się porusza, tj jest na powierzchni. Możliwe, że to coś z sianka, bo mamy wiejskie, nieodpylone.

Pytanie, jak mu pomóc ? Wyjąć "na sucho" czy przemywać np herbatą ? Drugie oko lekko łzawi, co bardziej skłania do mojej hipotezy.
Nie chcę robić krzywdy ale chcę jak najszybciej pomóc

Ile on ma lat? Jeśli to starszy świń to może to być takie zwapnienie, niestety dość częste.
EDIT
Oczywiście wizyta u weta obowiązkowa, zwłaszcza jeśli drugie oko mocno łzawi.

shoti1910 pisze:Ile on ma lat? Jeśli to starszy świń to może to być takie zwapnienie, niestety dość częste.
EDIT
Oczywiście wizyta u weta obowiązkowa, zwłaszcza jeśli drugie oko mocno łzawi.

Ma rok i 2 miesiące. Zwapnienie też może się "przemieszczać" ?

Trudno powiedzieć, zwykle jest rozmieszczone równomiernie na całej gałce. Może się siano wlazło i robi się jakiś wrzód na rogówce.

Narzeczony dziabnął chłopaczynę " Jak reanimowałem chomika, to mu też pomogę !" Wyjął mu to chusteczką trzema ruchami . Po bliskim zbadaniu tekstury okazało się to kawałkiem zeschniętej trawy, a oko chyba próbowało sobie z tym samo poradzić i obrosło tą mazią delikatnie.
Będzie obserwacja i w razie czego wet

Chłopak bohater

shoti1910 pisze:
Chłopak bohater

Jak dla mnie obaj, jeden, bo się tego podjął, drugi, bo był niesamowicie spokojny, jakby wiedział, że mu chcemy pomóc, i nie wariował tak jak przy obcinaniu pazurów