Utut & Speedy
: 25 sty 2017, 1:57
Dziś na moich rękach około 12 odszedł mój najukochańszy świń Utut(mój pierworodny..).Nigdy nie należał do najzdrowszych,od początku miał problemy z odpornością i drogami oddechowymi, ale dawaliśmy razem radę, aż do dziś.
Od momentu wystąpienia problemów do śmierci minęło zaledwie kilka godzin...przynajmniej nie męczył się zbyt długo....
Biegaj po zielonej trawce kochany, gdzieś daleko w lepszym świecie
Dziwnie bez Ciebie w domu...

15 września do najlepszego przyjaciela odszedł Speeduś.
Nie był sobą od odejścia Ututa i w końcu do niego dołączył.
Byli nierozłączni i znów są razem....mam nadzieję, że i ja Was jeszcze kiedyś zobaczę....


Od momentu wystąpienia problemów do śmierci minęło zaledwie kilka godzin...przynajmniej nie męczył się zbyt długo....
Biegaj po zielonej trawce kochany, gdzieś daleko w lepszym świecie

Dziwnie bez Ciebie w domu...

15 września do najlepszego przyjaciela odszedł Speeduś.
Nie był sobą od odejścia Ututa i w końcu do niego dołączył.
Byli nierozłączni i znów są razem....mam nadzieję, że i ja Was jeszcze kiedyś zobaczę....

