Od momentu wystąpienia problemów do śmierci minęło zaledwie kilka godzin...przynajmniej nie męczył się zbyt długo....
Biegaj po zielonej trawce kochany, gdzieś daleko w lepszym świecie

Dziwnie bez Ciebie w domu...

15 września do najlepszego przyjaciela odszedł Speeduś.
Nie był sobą od odejścia Ututa i w końcu do niego dołączył.
Byli nierozłączni i znów są razem....mam nadzieję, że i ja Was jeszcze kiedyś zobaczę....

