Strona 1 z 1

Srebro koloidalne

: 20 lis 2016, 13:40
autor: seledynek
Od ponad roku produkuję swoje własne domowej roboty srebro koloidalne. Na facebooku jest taka fajna grupa gdzie rozmawiamy o tym naturalnym antybiotyku, jak nam pomógł, jak stosować, jakie choroby wyleczyliśmy srebrem itd. Tam się dowiedziałam jak się robi swoje srebro i zakupiłam generator i rozpoczęłam produkcję. Zaopatruję rodzinę, przyjaciół, a czasem i osoby nieznajome z fb :) Jeżeli ktoś jest zainteresowany to zapraszam! Od 2 lat nie wzięłam antybiotyku, a jak coś mnie bierze to sreberko idzie w ruch! Świetne jest też do przemywania twarzy na trądzikowe zmiany. Psikam do gardła, do nosa, do uszu, piję, a nawet na infekcje intymne pomaga "srebrny tamponik" :) Gdybym nie to, że sama przetestowałam i rodzina to bym nie polecała. Ale to naprawdę świetna sprawa i nie tak bardzo destrukcyjna jak farmaceutyczne antybiotyki.

Tutaj trochę więcej o fajnych właściwościach srebra koloidalnego pod kątem naukowo-medycznym: https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing

1 litrowa butelka w ciemnym szkle ze srebrem koloidalnym (10 ppm) 35 zł (+15 zł kurier przy wysyłce, ale preferowany odbiór osobisty). Świeżo zrobione ma datę ważności około roku, jak nie dłużej ;) Myślę, że naprawdę nie trzeba zachwalać srebra, bo wszyscy wiemy, że ma właściwości antybakteryjne. Przed wycofanie z rynku sama piłam Srebro Koloidalne firmy Laboratorium Natura, ale UE zmieniła przepisy i wycofali :( Teraz trudno dostać i zazwyczaj jest napis, że tylko do użytku zewnętrznego, więc nie wiadomo czy takie srebro nie jest zanieczyszczone... Dlatego teraz sama robię i niczego się nie boję :)

Re: Srebro koloidalne

: 22 lis 2016, 21:52
autor: sempreverde
Nie boisz się pić srebra? Ja bym tego nie robiła, co innego stosowanie zewnętrzne, a co innego zażywanie doustne.

Re: Srebro koloidalne

: 23 lis 2016, 0:33
autor: porcella
Też używałam, teraz jakoś nie mam potrzeby. Się odtrułam.
Ale wiesz, że jeśli się pije srebra zbyt dużo, to można się nabawić argyrii, czyli nieuleczalnego niebieskiego zabarwienia skóry...

Re: Srebro koloidalne

: 23 lis 2016, 12:25
autor: seledynek
Żeby zostać papą Smurfem trzeba byłoby pić hektolitry tego srebra ;) A na poważnie to najczęściej zabarwienie skóry pojawia się przy eksperymentowaniu. W sensie jak próbuje się dodawać jakieś substancje do srebra koloidalnego. Podrasować je. Tak np. słynna sprawa Pani Rosemary Jacobs. Ona zażywała z solą, bo w tamtych czasach tak się robiło czyli chlorek srebra i dlatego taki efekt uzyskała. Kolejny znany przypadek Papa Smurf. Pił srebro koloidalne na baize wody KRANOWEJ, która ma sole i w dodatku kilkanaście szklanek dziennie. A i tak dopiero kilka lat później zaczął zmieniać kolor. Mimo tego nadal pije, bo wyleczył artretyzm, refluks, dermatozę i zapalenie zatok.

Bardziej się boję spustoszenia antybiotykami apteycznymi niż srebrem. Na mojej grupie na fb jest ponad 7 tysięcy członków. Niektórzy wiele lat piją srebro koloidalne. Ani jednego wpisu nie ma tam o srebrzycy :) To jest ekstramalny przypadek. Tak jak przypadki śmierci po zażyciu paracetamolu. Jest taka możliwość, ale bardzo niska. Nigdy nie wiadomo czy nie jest się na coś uczulonym.

W linku który podałam jest lektura o działaniu srebra koloidalnego. Np. fajna książka lekarza medycyny Wojciecha Gziuta z 2010 roku "Srebro Koloidalne - Naturalny Antybiotyk". I w tej książce jest fajny opis agrygii. Aby dostać srebrzycy należałoby zażywać co najmniej 30 g srebra dziennie przez pół roku. Biorąc pod uwagę ilość srebra w 1 litrze srebra koloidalnego jonowego (10 mg na litr) należałoby wypić 300 litrów dziennie przez ok. pół roku". Chcecie próbować? :)

Srebro koloidalne to nie żadna nowość. Stary lek używany w starożytności (Hipokrates polecał). I przed wojną też, np książka "Colloid and Biology in Medicine" (Bechhold H., 1919) omawia zastosowanie srebra koloidalnego, a wtedy jeszcze nie istniała metoda wytwarzania srebra elektrolizą, więc te srebro było o wiele bardziej zanieczyszczona niż teraz.

Zawsze robię dokładne badanie zanim zacznę na sobie eksperymentować :D Polecam też terapię wodą utlenioną prof. Nieumywakina! Też mi bardzo pomogła. Ale oczywiście najlepiej zrobić swoją wodę, żeby nie było tych konserwantów co ma w aptece. Teraz z kolei testuję na sobię terapię Płynem Lugola :)

Sorry za taki długi post, ale uwielbiam takie rzeczy XD

Re: Srebro koloidalne

: 23 lis 2016, 13:54
autor: porcella
Jak dla mnie - srebro ok, jest neutralne dla organizmu, a niszczy drobne ustroje, świniom dawałam, sama piłam, znajomy farmaceuta poleca.
Z jodem bym jednak uważała, za bardzo wchodzi w reakcje. Tarczyca to bardzo delikatna struktura.
Jeśli chcesz się samoleczyć zdrowo i nieszkodliwie, spróbuj postu Daniela lub dr Dąbrowskiej. 2 tygodnie, 4, 6. Ile organizm zechce. są na FB grupy wsparcia. no i tutaj http://ewadabrowska.pl/ Działa.

Re: Srebro koloidalne

: 23 lis 2016, 17:40
autor: seledynek
Nie mam chorej tarczycy, mało biorę płynu Lugola. Jedynie, żeby zobaczyć jak reaguję na to :)

Obecnie testuję Zapper'a i mam niesamowite efekty! Pewnie bym nigdy nie kupiła, bo wydać kilkaset złotych to przesada. Ale mama kupiła i teraz używam.

Co do diety dr Dąbrowskiej to jest super. Mam jej książki i czytałam dużo o tym. Ale nie mogę teraz przeprowadzić tej diety. To nie tylko zwykła dieta, ale i proces uzdrawiania do którego muszę się przygotować duchowo. Niestety mam bardzo ciężki okres w życiu i wiem, że nie wytrwam z takim bagażem na głowie. Zostawiam to na później :) I jestem na grupach diety Dąbrowskiej, niektórzy są bardzo kreatywni i mam już sporo ciekawych przepisów :D

Re: Srebro koloidalne

: 14 sty 2019, 9:35
autor: Bulinek
Też słyszałam o tym specyfiku, ale póki co nie zdecydowałam się na jego stosowanie, pomimo, że kilka koleżanek mi to bardzo poleca.