dziwne wypadanie sierści przy głaskaniu i czesaniu

Grzybice, świerzb, wszoły, łupież, inne problemy;

Moderator: Dzima

ODPOWIEDZ
Świnka morska pixel

dziwne wypadanie sierści przy głaskaniu i czesaniu

Post autor: Świnka morska pixel »

Mam gładkowłosą, młodą świnkę morską( ma około 7 miesięcy). Ńie jest ona rasowa.Ma gładką sierść. Dzisiaj ją czesałam i w okolicy pupy miał on delikatne rzepy. Od pewnego czasu, gdy wezmę go na ręce i kilka razy pogłaszcze mam dużo sierści na kolanach i rękach. Karmę dostaje versele laga Complite, je warzywa, owoce, ziółka i sianko. Podaję mu również witaminę C.

Http://pl.tinypic.com/r/2ypf0h3/9 To link do zdjęcia. Proszę o szybką odpowiedź bo bardzo się martwię.
Świnka morska pixel

Re: dziwne wypadanie sierści przy głaskaniu i czesaniu

Post autor: Świnka morska pixel »

Bardzo proszę o odpowiedź, bo się denerwuję i nie wiem co mam zrobić
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10203
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: dziwne wypadanie sierści przy głaskaniu i czesaniu

Post autor: martuś »

Jest jesień więc pewnie zmienia sierść ;) Ale obserwuj skórę czy nie ma łysych placków, łuszczącej się skóry czy zmiany koloru skóry. Jak coś Cię niepokoi to do weta - tylko koniecznie do gryzoniowego i zabezpiecz świnkę przed chłodem żeby się nie przeziębiła.
Obrazek
Świnka morska pixel

Re: dziwne wypadanie sierści przy głaskaniu i czesaniu

Post autor: Świnka morska pixel »

martuś pisze:Jest jesień więc pewnie zmienia sierść ;) Ale obserwuj skórę czy nie ma łysych placków, łuszczącej się skóry czy zmiany koloru skóry. Jak coś Cię niepokoi to do weta - tylko koniecznie do gryzoniowego i zabezpiecz świnkę przed chłodem żeby się nie przeziębiła.
A czy muszę go szczotkować codziennie aby usunąc martwe włosy?
lubię

Re: dziwne wypadanie sierści przy głaskaniu i czesaniu

Post autor: lubię »

Obserwuj, czy nic się nie rozwija, ale być może to taki prosiak. Gubienie futra też jest sprawą indywidualną, niektóre świnki nie zostawiają go prawie wcale, inne przez pół godziny głaskania zostawią niezły dywan. Ma to związek nie tylko z chorobami, ale i stresem oraz ogólnym "profilem hormonalnym" zwierzaka. Mam samczyka, który jest gładkowłosy, ale futro ma bardzo gęste i gubi je garściami, zawsze. Nie choruje, nie stresuje się, ale taka jego uroda, że zostawia masę włosia. Co ciekawe, jego futro nie robi się przez to rzadsze :idontknow: Wyczesuję go co jakiś czas, żeby choć trochę ograniczyć ilość sierści rozwleczonej po domu - i tyle.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy skórne”