To jeden z tak zwanych "dobrych" sklepów zoologicznych, co znaczy, że świnkom (są jeszcze dwie) nic nie grozi - są dobrze karmione (prawdopodobnie po raz pierwszy w swoim krótkim życiu), mają norki - sama dostarczyłam
, są oswajane i tulone. Właśnie podczas takiej sesji tulenia zauważyłam, że jedno maleństwo ma dodatkowe palce na wszystkich czterech łapkach. Polidaktylia jest wadą wrodzoną, nie upośledza jednak w żaden sposób świnki - zwierzątko porusza się zupełnie normalnie. Niemniej taka wada jest wynikiem chowu wsobnego i może (choć nie musi) wiązać się z innymi zespołami wad genetycznych.
Ta świnka ma na przednich łapkach po sześć palców, a na tylnych po pięć, czyli ma po dodatkowe dwa. Nadmiarowe palce są po stronie łokciowej kończyny, czyli jest to przypadek polidaktylii zaosiowej, inaczej postaksjalnej, częściej spotykanej.
Dla ciekawych link do artykułu o polidaktylii dłoni u ludzi: http://www.medycynawiekurozwojowego.pl/ ... _wad_dloni
Oto dziewuszka, prawdopodobnie z genami rex, z trochę pofalowanym futerkiem:
A tu jej łapki
Taka świnka z łapkami jak u wyraka 
