Berta i Elma
: 14 sie 2013, 12:42
Witamy z powrotem na forum, czas najwyższy przedstawić ponownie moje Pipsztoczki
Po dłuższej przerwie od świnek już z TŻ zdecydowaliśmy się na świnkę.. I tak trochę za plecami mojej mamy (bo u niej mieszkaliśmy) znalazła się u nas Pigi[*]. Kupiona 11.01.2012. Była taka malusia.. Twierdzili że miała miesiąc..
Pigi to nasz taki mały łobuz. Wszędzie jej pełno, wszędzie wciśnie ten swój ciekawski pyszczek. Jest odważna i.. strasznie przekupna za jedzenie zrobi chyba wszystko. Jest maksymalnie rozpuszczona, gdy jej się coś nie podoba, to szczypie. Mogę przy niej odkurzać, wbijać gwoździe, cokolwiek, ona będzie spokojnie jadła sianko.
Stwierdziliśmy jednak, że pewnie jej smutno, więc 07.02.2012 dokupiliśmy jej Fretkę[*].. ta niby też miała miesiąc.. choć była większa od Pigi. Frecia jest świnką panikarą. Boi się własnego cienia, nie lubi być za blisko innych świnek, nie lubi gdy inne świnki dotykają jej świętego Futra. Za razem to ona jest w tym zwierzyńcu królową. Wszystkie muszą wiedzieć gdzie ich miejsce (z dala od niej) bo jak nie to biega za nimi z rozdziawioną japką). Jak była mała strasznie się trzęsła na rekach, w klatce nie chciała dać się głaskać. Teraz to drugi miziak i rozpieszczuch po Pigi
i tak żyliśmy sobie aż stwierdziliśmy, że z taką aspołeczną Fretką, to pewnie smutno jest Pigolce która gdyby mogła to zalizała by ją na śmierć i tak zdecydowaliśmy się na adopcję. Akurat wtedy pojawiły się Halinka[*] i Balbinka[*] do adopcji (jako Bomba i Trąba).
Trafiły do nas 10.05.2013. O dziwo szybko się zaadoptowały. Halinka należy do świnek "nie chcę sobą przeszkadzać". Raczej jest, ale gdzieś z boku. O przyjaźni między sobą dziewczynki szybko zapomniały. Tolerują się, ale nie ma między nimi tej więzi sprzed adopcji.
Balbinka za to znalazła swoje guru w postaci Fretki. Stara się robić to co tamta. Nawet pogoni inne świnki jak Fretka za długo tego nie robi.
Niestety wyczułam w brzuszku Halinki jakieś guzy więc pojechaliśmy szybko do weta. Guzy okazały się bardzo złośliwe ale dla mnie, nie dla Halinki.
20.05.2013 guzy postanowiły wyjść na zewnątrz i tak oto Halinka stała się mamą Fifi[*]&Rifi[*]
Fifi jest bardziej uległa, Rifi to łobuziara. Obie pyskują do cioteczek Skaczą, jedzą ogromne ilości i są prześliczne. Coś pięknego widzieć jak taka świnka rośnie. I to w jakim tempie
Halinka odeszła od nas 3.03.2015
Wszystkie prośki są już razem.
to by było chyba na tyle
Po dłuższej przerwie od świnek już z TŻ zdecydowaliśmy się na świnkę.. I tak trochę za plecami mojej mamy (bo u niej mieszkaliśmy) znalazła się u nas Pigi[*]. Kupiona 11.01.2012. Była taka malusia.. Twierdzili że miała miesiąc..
Pigi to nasz taki mały łobuz. Wszędzie jej pełno, wszędzie wciśnie ten swój ciekawski pyszczek. Jest odważna i.. strasznie przekupna za jedzenie zrobi chyba wszystko. Jest maksymalnie rozpuszczona, gdy jej się coś nie podoba, to szczypie. Mogę przy niej odkurzać, wbijać gwoździe, cokolwiek, ona będzie spokojnie jadła sianko.
Stwierdziliśmy jednak, że pewnie jej smutno, więc 07.02.2012 dokupiliśmy jej Fretkę[*].. ta niby też miała miesiąc.. choć była większa od Pigi. Frecia jest świnką panikarą. Boi się własnego cienia, nie lubi być za blisko innych świnek, nie lubi gdy inne świnki dotykają jej świętego Futra. Za razem to ona jest w tym zwierzyńcu królową. Wszystkie muszą wiedzieć gdzie ich miejsce (z dala od niej) bo jak nie to biega za nimi z rozdziawioną japką). Jak była mała strasznie się trzęsła na rekach, w klatce nie chciała dać się głaskać. Teraz to drugi miziak i rozpieszczuch po Pigi
i tak żyliśmy sobie aż stwierdziliśmy, że z taką aspołeczną Fretką, to pewnie smutno jest Pigolce która gdyby mogła to zalizała by ją na śmierć i tak zdecydowaliśmy się na adopcję. Akurat wtedy pojawiły się Halinka[*] i Balbinka[*] do adopcji (jako Bomba i Trąba).
Trafiły do nas 10.05.2013. O dziwo szybko się zaadoptowały. Halinka należy do świnek "nie chcę sobą przeszkadzać". Raczej jest, ale gdzieś z boku. O przyjaźni między sobą dziewczynki szybko zapomniały. Tolerują się, ale nie ma między nimi tej więzi sprzed adopcji.
Balbinka za to znalazła swoje guru w postaci Fretki. Stara się robić to co tamta. Nawet pogoni inne świnki jak Fretka za długo tego nie robi.
Niestety wyczułam w brzuszku Halinki jakieś guzy więc pojechaliśmy szybko do weta. Guzy okazały się bardzo złośliwe ale dla mnie, nie dla Halinki.
20.05.2013 guzy postanowiły wyjść na zewnątrz i tak oto Halinka stała się mamą Fifi[*]&Rifi[*]
Fifi jest bardziej uległa, Rifi to łobuziara. Obie pyskują do cioteczek Skaczą, jedzą ogromne ilości i są prześliczne. Coś pięknego widzieć jak taka świnka rośnie. I to w jakim tempie
Halinka odeszła od nas 3.03.2015
Wszystkie prośki są już razem.
to by było chyba na tyle