Witam,
Mam ze świniakiem pewną sytuację - dawniej to wychodziło rzadziej, a wczoraj jakaś kumulacja. Otóż zdarzało mi się, że gdy próbowałem tak o podnieść go i wyjąć z klatki, to wyrywał się i podczas skoku z ucieczką obsikiwał mnie kilkoma kroplami w kolorze... soku z pomarańczy.
Wczoraj jednak przeszedł samego siebie: chciałem go wyjąć z klatki, ale wszedł na swój materiałowy domek, wybił się w przód i w locie obsikał mi rękę. Umyłem się, kazałem mu wejść do domku i wyjąłem go razem z chałupką, potem wywabiłem ogórkiem i zaczęło się mizianko na kolanach. W ciągu 5-7min trzy razy poobsikiwał mi tym pomarańczowym czymś po wszystkim - niby kilka kropel jednorazowo, ale do prania koszulka, spodenki i mycie rąk.
Co mu odwaliło? Świniak ma może 6 miesięcy z czego 4 miesiące u nas w domu.
Knurek umyślnie mnie obsikuje
Moderator: Pulpecja
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 24 wrz 2015, 7:46
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
- Panna Fiu Fiu
- Administrator
- Posty: 7609
- Rejestracja: 07 lip 2013, 17:15
- Miejscowość: Chorzów
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Knurek umyślnie mnie obsikuje
Myślę, że to przypadek i nie ma co analizować. Żeby robić coś złośliwie czy umyślnie, świnki musiałyby mieć bardziej rozwinięty umysł. Tymczasem one powtarzają sztuczki, których się nauczyły. Może skojarzył wyciąganie z klatki z tym, że musi siusiać? Prędzej coś w tym stylu.
Mocz radziłabym oddać do badania, by sprawdzić czy kolor nie jest wywołany domieszką krwi lub czymś innym.
Mocz radziłabym oddać do badania, by sprawdzić czy kolor nie jest wywołany domieszką krwi lub czymś innym.
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 24 wrz 2015, 7:46
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
Re: Knurek umyślnie mnie obsikuje
Tylko że tego się uchwycić nie da - bardzo szybko się ulatnia, z materiał wsiąka, w domek też.
Zgadzam się, to nie musiała być złośliwość tylko instynkt, ale robi to właśnie w momentach związanych z próbą wyjęcia go - czasem odbija się od miski z jedzeniem i w locie na mnie leje. Poza tym gdy co 3 dzien czyszczę pellet, to zasikanie jest spore, a na mnie to tylko kilka (dosłownie 2-3) krople oddaje i zastanawiam się, czy to mocz czy jakiś rodzaj znaczenia.
Zgadzam się, to nie musiała być złośliwość tylko instynkt, ale robi to właśnie w momentach związanych z próbą wyjęcia go - czasem odbija się od miski z jedzeniem i w locie na mnie leje. Poza tym gdy co 3 dzien czyszczę pellet, to zasikanie jest spore, a na mnie to tylko kilka (dosłownie 2-3) krople oddaje i zastanawiam się, czy to mocz czy jakiś rodzaj znaczenia.
- Panna Fiu Fiu
- Administrator
- Posty: 7609
- Rejestracja: 07 lip 2013, 17:15
- Miejscowość: Chorzów
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Knurek umyślnie mnie obsikuje
Bierzesz świnię do wyparzonej miski/kuwety i dajesz jej ogóra, koper, pokrzywę (suszoną) i czekasz. Zsika się w ciągu 10 minut Zlewasz to co wysikał i zanosisz.
Re: Knurek umyślnie mnie obsikuje
U mnie najczęściej jest tak, że jak się położy świnkę na ręczniku, to ona "specjalnie" położy pupę poza ręcznik i wysika się na mnie
Re: Knurek umyślnie mnie obsikuje
Niektóre świnki leją prosto pod siebie, ale spora część przewidując dyskomfort leżenia na mokrym wystawia zadek poza materiał, na którym stoi, obojętne czy to kocyk, ręcznik czy podkład higieniczny. Nie chodzi o zasikanie tego co poza, tylko o nie nasikanie pod siebie
Badanie moczu z rób koniecznie, prosiak może mieć zapalenie pęcherza przez co więcej i częściej sika. Stąd na ogół jak go bierzesz, to sika - bo on generalnie raczej sika niż nie To częste schorzenie, samo w sobie nie jest groźne, ale po pierwsze bolesne, po drugie nieleczone będzie się rozwijać i może zająć nerki, a zapalenie miąższu nerek to już zupełnie inna historia.
Badanie moczu z rób koniecznie, prosiak może mieć zapalenie pęcherza przez co więcej i częściej sika. Stąd na ogół jak go bierzesz, to sika - bo on generalnie raczej sika niż nie To częste schorzenie, samo w sobie nie jest groźne, ale po pierwsze bolesne, po drugie nieleczone będzie się rozwijać i może zająć nerki, a zapalenie miąższu nerek to już zupełnie inna historia.
Re: Knurek umyślnie mnie obsikuje
Ja z mojego świnka się naśmiewam, chociaż faktycznie zachowanie może być problematyczne Już jakoś od pół roku biorąc mojego Lexa na kolana - zabieram ze sobą ręcznik. Szanse, że mnie obsika wynoszą tak z grubsza 80% Nabijam się, że tak się rozluźnia na kolanach, że aż popuszcza XD Zazwyczaj wyciąga się na moich kolanach jak na wygodnym leżaku, na boczku, rozciągnięty na całą długość. Tylko co jakieś 5-10 minut zmienia stronę. I zazwyczaj właśnie podczas zmieniania strony zrobi dwa kroczki więcej i siuuu XD drań mały zwykle patrzy wtedy na mnie z wyrzutem, że to niby moja wina
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 24 wrz 2015, 7:46
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
Re: Knurek umyślnie mnie obsikuje
Aktualizacja dla tych, którzy twierdzą, że świnki nie bywają złośliwe - knurek REGULARNIE olewa mnie przy każdej okazji, zazwyczaj po dłuższej chwili miziania. Najczęściej przeskakuje moją dłoń olewając mnie w locie, ale w sobotę przeszedł samego siebie, a Żona padła ze śmiechu.
Postawiliśmy pluszowy domek na podłodze, żeby świniak wyszedł, ja sobą zablokowałem resztę pokoju. Świniak sobie podgryzał z miski, podchodził, mizialiśmy się. Oczywiście przy dłuższym mizianiu zaczęły się świńskie śpiewy i nagle schabik podszedł do swojego domku, obrócił się i zaczął do mnie biec na trzech nóżkach (z jedną podniesioną do góry) - otarł się dupskiem o moje kolano, obsikał i szybko uciekł do domku.
Podsumowując - schabiszcze moje to kawał mendy i traktuje mnie jak przenośne drzewko
Postawiliśmy pluszowy domek na podłodze, żeby świniak wyszedł, ja sobą zablokowałem resztę pokoju. Świniak sobie podgryzał z miski, podchodził, mizialiśmy się. Oczywiście przy dłuższym mizianiu zaczęły się świńskie śpiewy i nagle schabik podszedł do swojego domku, obrócił się i zaczął do mnie biec na trzech nóżkach (z jedną podniesioną do góry) - otarł się dupskiem o moje kolano, obsikał i szybko uciekł do domku.
Podsumowując - schabiszcze moje to kawał mendy i traktuje mnie jak przenośne drzewko
- Panna Fiu Fiu
- Administrator
- Posty: 7609
- Rejestracja: 07 lip 2013, 17:15
- Miejscowość: Chorzów
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3160
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Knurek umyślnie mnie obsikuje
Na pewno nie jest to złośliwość, świnka morska w ogóle nie zna takiego pojęcia. Natomiast na pewno jest to celowe działanie. Ponieważ świnki tak samo robią, kiedy w okolicy pojawia się inny samiec, sądzę, że maluch traktuje cię jak inną świnkę morską. To dowodzi jego inteligencji - wie, że jesteś samcem i chce cię przyjąć do stada, czyli nadać ci swój zapach.