CAVIARNIA

Prosiak jest bardzo aktywny - wszędzie go pełno. Po zwiedzeniu wszystkich kątów może poświęcić chwilę na głaskanie i pieszczoty Przedstawiam Małego - najprawdziwszą błyskawicę



Imię: Fanuk (Mały)
Numerek adopcyjny: 1547
Status: do adopcji do innego samczyka
Wiek: ok. roku (ur. 18.07.2014)
Płeć: samczyk
Miejscowość, w której przebywa zwierzę: Mińsk Mazowiecki (około 40km od Warszawy)
Historia zwierzaka: Prosiak urodził się już w Stowarzyszeniu niedługo po tym jak odebraliśmy jego matkę, która okazała się być w ciąży. Znalazł dom, ale niestety musiał wrócić - nie dogadywał się z kolegą. Został wykastrowany i obecnie szuka towarzystwa.
Charakter: Prawdopodobnie nie ma limitu energii Czasami wyleguje się i drzemie. Większość czasu spędza jednak na bieganiu, brykaniu i zwiedzaniu. Bywa nieśmiały w kontaktach z ludźmi, ale kto mógłby oprzeć się drapaniu po głowie?
Prosię szuka domku, który zapewni mu długie wybiegi oraz pieszczoty. Nie trzeba dużo - wystarczy cierpliwość i dobre serducho
Dieta: Tradycyjnie sianko (uwielbia). Cavia Nature mieszana z sieczką. Większość dozwolonych warzyw i owoców. Zioła i suszki. I oczywiście zieleninka. Nie wybrzydza.
Kontakt: PW na forum; mail: dawenna@o2.pl; tel. 660 970 575






UWAGA! Dom Tymczasowy – jako osoba najlepiej znająca świnkę, jej charakter, zwyczaje, potrzeby – zastrzega sobie prawo do wyboru przyszłego domu oraz odrzucenia ewentualnych kandydatów, jeśli uzna, że nie spełnili oni postawionych wymagań.

Gdy mama Małego trafiła pod opiekę Stowarzyszenia, była już w ciąży. Wykradłam więc cioci sempreverde ( ) kilka zdjęć malutkiego Fanuka

Taki byłem drobny

Z rodzeństwem (pierwszy od prawej)

I jeszcze z mamusią

Rodzinka razem

Trzymamy kciuki za tego Pana

HYYYYYY!!! Bezjajeczny przystojniak! Ciekawe, czy dogadał by się z moimi pannami..?

katiusha pisze:HYYYYYY!!! Bezjajeczny przystojniak! Ciekawe, czy dogadał by się z moimi pannami..?

Śliczny prosiak Powodzenia młody! I niech się bazar dla niego rozwinie

Popieram. taki przystojniak do wzięcia, czeszcie się dziewczyny, domki ustawiajcie się w dłuuuuugim ogonku!

Dziękujemy, dziękujemy, za kciuki, za słowa uznania. Urodę w genach ma

Ale niezły numer też z niego jest. W środę miał zabieg, w czwartek wieczorem patrzę na ranę... i coś brakuje mi sterczących nitek . Prosiak sam zdemontował sobie szwy. Widocznie nie były tak potrzebne jak weterynarze twierdzą
Ran na szczęście nie rusza, więc tylko oczyściliśmy i wydłużyliśmy antybiotyk.

U mnie z wybiegiem problemu nie ma, bo 24/7... Wieczorem telefonicznie z TŻem przeprowadzę pertraktacje

Czy jest możliwość, abym mogła go wstępnie zarezerwować?