- wiek świnki - ur. 04.06.2015
- płeć świnki - samczyk
- adopcyjny numerek świnki - 2080
- miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo - ok. Warszawy, Beatrycze
- historię zwierzęcia, przebyte choroby - owoc miłości Diego i Carmen (parki oddanej "za flaszkę")
- informacje dot. diety - oprócz maminego mleka próbuje skubać wszystko
- stan adopcji - rezerwacja
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do adopcji z tatą Diego
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę (mail: beatapiwowarska@tlen.pl. PW)
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku. - ja
Urodził się w Boże Ciało z wagą 120g.
05.06. - 130 g
07.06. - 150g
10.06. - 187 g
22.06. - 310 g
Niestety mało się sprawdził, bo Ramirez zamiast ładnie pozować, cały czas wyłaził z doniczki.
Więc został wzięty na kolanka...
Już można iść?
1. imię - Diego
2. wiek - ok. 1,5 roku
3. płeć - samczyk
4. nr adopcyjny - 1963
5. miejscowość - ok. Warszawy
6.historia - świnek odebrany razem z samiczką za tzw. flaszkę
7. dieta - CN, warzywa, je wszystko, nie jest wybredny
8. stan adopcji - wolny
9. dod. informacje dot. adopcji - do adopcji z synkiem Ramirezem
10. kontakt - PW, beatapiwowarska@tlen.pl
11. zgoda - moja
Był w bardzo złym stanie, wszy i grzybica.
Opis wizyty:
Diego - w bad. mikroskopowym włosa nie znaleziono dorosłych pasożytów. Był wykąpany, więc dorosłe osobniki zostały spłukane.
Wszy niewędrujące na całym zadzie - dostaje Vetamectin, za 7 dni powtórka.
W badaniu ogólnym stan dobry. Skóra i sierść również w bardzo złym stanie, skóra się łuszczy, jest przesuszona, są strupki.
Oczy i nos suche i czyste. W kieszonce odbytowej wydzielina z kałem zalegająca i cuchnąca - wyczyszczone. Pazurki obcięte.
W badaniu stomatologicznym w znieczuleniu wziewnym zęby trzonowe górne po prawej stronie wygięte w łuk - do obserwacji i kontroli co 4-6 miesięcy.
Zęby trzonowe na dole z dziobami dojęzykowymi obustronnie - skorygowane.
Aktualnie jest zdrowy, raczej nie na kolanka, taki niedotykalski, ale to być może przewrażliwienie po grzybicy. Jak się drapał, to aż piszczał. Potrzebuje czasu i cierpliwości, a na pewno będzie wyciągał kopytka
Piękny! Będzie wieelki i coś mi się zdaje, że i kudełki będą długie 
