CAVIARNIA

Otrzymaliśmy zaproszenie na tegoroczną Symfonię Serc w Warszawie. Impreza odbędzie się przy ul. Krakowskie Przedmieście,
12 września 2015.
Warunki się trochę zmieniły, jednak nie powinno nam to przeszkadzać. W tym roku z braku środków finansowych organizatorzy nie mogą zaproponować zakupu artykułów dla zwierząt na ich rachunek, jak to było praktykowane w latach poprzednich.
Gdzie będzie stoisko: na Krakowskim Przedmieściu od strony Kolumny Zygmunta, konkretnie przy kościele św. Anny. Impreza odbywa się na zewnątrz, pod namiotami. W zeszłym roku stoisko było w godzinach od 11:00 do 17:00, w tym roku zapewne też, ale informacje będą na bieżąco uzupełniane.

Najważniejsze jest, abyśmy na stoisku mieli świnki morskie. Kto mógłby przyjść na Symfonię Serc ze świnkami? Dla dobra zwierząt ważne jest, żeby nie przebywały zbyt długo na stoisku.
Organizatorzy wyrażają zgodę na wystawienie puszki do zbiórki pieniędzy. Trzeba to tylko zgłosić na odpowiedniej stronie internetowej, tak do 20 sierpnia.

Czas przypomnieć, że 12 września odbędzie się Symfonia Serc.
Proszę chętnych o zgłaszanie się do posiedzenia przy stoisku, sami lub ze świnkami morskimi.

Będę na Ursynowie, który jest 13. Nie ogarnę Symfonii, szkoda, bo to fajna impreza.

W tym samym czasie jest zoobotanika....

U mnie są rzeczy zabrane z Politechniki. Komu mam przekazać, bo na Symfonii nie będę.

Czy ktoś może pojawić się na Symfonii? Bo jeśli nie, to chciałabym powiadomić o tym organizatorów.

I nie muszą to byc przecież członkowie SPSM, również wolontariusze i sympatycy. Wystarczy jedna osoba do koordynowania, reszta może się zmieniać. "Symfonia" jest o tyle prostsza, że tam się nie sprzedaje gadżetów, głównie chodzi o informowanie, opowiadanie, uśmiechanie się i dawanie świnek do głaskania

Chrumka może? Aguś chyba nie ma dostępu do netu.

Kimera, roześlij PW do osób, które są z Warszawy. Przecież mało kto wchodzi na ten wątek, a PW czytają wszyscy.
Jak nie mogą siedzieć stali bywalcy, to szukaj nowych ludzi.
Ciemnozieloni zgłaszaja się na imprezy a później zostają wolontariuszami