Strona 1 z 7
Cysty/ guzy/ torbiele
: 22 lip 2013, 13:32
autor: ruby
Nigdy nie miałam wcześniej tego problemu,ale teraz chyba własnie mam, u Lucy zauważyłam łyse placki na boczkach, z jednej większy,wcześniej nie widziałam,ale ona jest ciemna i bardzo kudłata, dopiero jak ja ostrzygłam ,to zauważyłam te miejsca, czy sadzicie,ze to cysty?
Re: Cysty?
: 22 lip 2013, 15:39
autor: martuś
Czy takie wyłysienie jest po obu stronach? Widać, że skóra jest ładna więc to raczej nie jest żadna choroba skórna. W jakim ona jest wieku? Lepiej przejść się z tym do weta bo niestety to przypomina łysienie na tle hormonalnym...
Re: Cysty?
: 22 lip 2013, 19:03
autor: ruby
No ma jakies 3.5 roku, z drugiej tez ma,ale mniej, pojde do wetki,po 23 bo dopiero kase dostane,masakra jakas z ta Lucy,najpierw oslepla, potem niedowlad nog, to wyleczylismy ,to teraz lysieje,wszystkie swinkowe nieszczescia na nia leca
Re: Cysty?
: 22 lip 2013, 20:36
autor: Inez
Lucy
Re: Cysty?
: 25 lip 2013, 20:24
autor: ruby
Rozmawialam dzis z Hania, sluchajcie,ona radzi,zeby swinki nie operowac na cysty,ze to zbyyt duze ryzyko,a cysty moga odrosnac,mowi,ze jak swinka jest taka jak zawsze,to pozwolic jej tak zyc,Lucy jest calkiem normalna, nawet sobie bryknie czasem,zobacze co powie wetka, ale co myslicie?
Re: Cysty?
: 26 lip 2013, 3:08
autor: Jack Daniel's
O ile to cysty. Czy brzuch jest palpacyjnie twardy? Ja tak badam moje panny, bo mają wielkie boczki, ale póki nie są twarde, to zwykły tłuszcz. Wyłysienia wskazują jednak na pewno na problemy z hormonami.
Co do operacji to nie wiem, jak w UK, ale w Polsce wycięcie cyst w Warszawie robią dziewczyny nowszą techniką. Nie rozcinają całego brzucha (wzdłuż kresy białej), tylko robią małe nacięcia po bokach. Szybsza rekonwalescencja i mniejsze ryzyko powikłań. Poza tym, jak mogą odrosnąć, jak porządny wet wycina od razu jajniki w całości. Przy rozcinaniu brzucha też robi się nawet od razu histerektomię. To znowu zapobiega ewentualnemu ropomaciczu w przyszłości.
Re: Cysty?
: 26 lip 2013, 10:37
autor: joasior
Dwie z moich świnek miały wycinane cysty. Były tak ogromne, że bez operacji się nie obyło. Matyldzie w ciągu pół roku tak urosły, że wyglądała jakby była w ciązy. U Tośki były tak duże, że jedna pękła podczas operacji. Wydaje mi się, że po wycięciu cyst i sterylizacji cysty juz nie odrosną. Jedynie u Tośki istnieje takie ryzyko bo ta pęknięta cysta jej chyba została. U Tośki był też problem z operacją z uwagi na nadwagę i sporą ilośc tłuszczyku.
Re: Cysty?
: 26 lip 2013, 10:39
autor: martuś
Po operacji nie ma możliwości żeby cysty odrosły. No chyba, że ktoś zostawi kawałek jajnika to wtedy tak ale jeśli zabieg jest przeprowadzony prawidłowo to nie. Jeśli ryzyko operacji jest duże to niektórzy ściągają płyn i podają hormony, które opóźniają ponowne pojawienie się cyst. Tylko to trzeba dokładniej dopytać weta. Zostawić tego tak nie można a mi się wydaje, że czym świnka młodsza tym lepiej znosi leczenie.
Re: Cysty?
: 26 lip 2013, 16:35
autor: ruby
W srode mamy wizyte, zobaczymy, boje sie o nia, bo ta Lucy sciaga na siebie wszystkie swinkowe nieszczescia
Re: Cysty?
: 26 lip 2013, 22:35
autor: Piszczałka