CAVIARNIA

Witam wszystkich

Zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Otóż nie dalej jak miesiąc temu stałem się szczęśliwym posiadaczem dwóch prosiaczków Niestety na trzeci dzień po kupieniu u weterynarza u jednej ze świnek została stwierdzona obecność świerzbowca. Świniaki dostały dwa zastrzyki z lekiem przeciwpasożytniczym, co dało wyraźną ulgę i poprawę. Strupki się zagoiły, drapanie też się znacząco zmniejszyło. Mimo to zauważyłem, że Asterixowi wypada sierść (rasa krótkowłosa). Nie leci plackami; po prostu po zabawie na kocyku dostaje dużo włosia, co mnie bardzo martwi. Co może być przyczyną tego?

Dziękuję z góry za odpowiedzi

Może osłabienie organizmu po chorobie?

Albo normalne wypadanie sierści. Świnki mają dość słaby włos, do tego suche powietrze sprzyja wypadaniu. Umiarkowana ilość wypadających włosów, bez łysienia, może być zwykłą sprawą. Dobrze jest świnkę czesać miękką szczotką i usuwać wypadające włosy.

Również osłabienie brałem pod uwagę... Codziennie daję im kropelki z witaminą C, teraz będę dawał troszkę więcej. Czy do tego warto urozmaicić świnkową dietę?

Co do stopnia umiarkowania - kocyk jest cały w sierści, a jak małego na chwilę położyłem na blat, by pokroić ogórka, też trochę tych włosów było.

Moim świnkom też wypadają włosy ale są zdrowe, jednej mniej, dwóm tak sobie a jednej bardzo, mam nawet witaminy dla nich od weterynarza na wzmocnienie sierści ale to nic nie daje, wyczesywanie też nie bardzo pomaga. Ja bym się jednak skłaniała do tego co piszę Kimera, że to normalne, oczywiście organizm po lekach może być osłabiony i to potęgować. Co do diety to zawsze powinna być bogata i urozmaicona tak żeby dostarczyć śwince wszystkich potrzebnych witamin.