CAVIARNIA

- imię świnki - Lena
- wiek świnki - ok 3 lata
- płeć świnki - samica
- sierść - gładkowłosa z dłuższym futerkiem z tyłu
- adopcyjny nr świnki - 1812
- miejscowość, w której przebywa zwierzę, oraz u kogo - Bydgoszcz, Iza
- przebyte choroby - brak danych, obecnie czekamy na przegląd
- informacje dot. diety - Cavia Nature, sianko Węgrowskie, owoce i warzywa- w fazie testów,
- stan adopcji - adoptowana
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do adopcji do innej samicy
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW lub iza1004@op.pl
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - Ja, wszechmogąca!




[imgp://images70.fotosik.pl/498/041bc49be26b3bc5med.jpg[/img]


Lena przyjechała do nas w maleńkiej klateczce 45cm x 25cm. Przez trzy lata żyła samotnie. Do chwili przejęcia karmiona Vitapolem, w klatce ani źdźbła siana. Powoli przystosowujemy ją do życia świnko-ludzkim społeczeństwie. Kiedy miska staje się pusta, chętnie daje znać o swojej obecności, krzycząc na wszystkich domowników, że mają szybko przynieść jedzonko! W momencie odebrania waga bardzo niska, nie osiągnęła nawet 700g, brzuszek był napęczniały, dostaje więc bobotic. Gdy się denerwuje-podgryza, natomiast po uspokojeniu staje się kochaną świnką liżącą po rękach.


UWAGA! Dom Tymczasowy – jako osoba najlepiej znająca świnkę, jej charakter, zwyczaje i potrzeby – zastrzega sobie prawo do wyboru przyszłego domu oraz odrzucenia ewentualnych kandydatów, jeśli uzna, że nie spełnili oni postawionych wymagań lub nie budzą zaufania.

Śliczna! I te oczka Do takiej klatki to bym chomika nie włożyła...
Ludzie nie mają serca i wyobraźni..

Ojej jaka ona jest śliczna.
Na trzy latka nie wygląda biedna malutka
za domek

Ludzka bezmyślność Ech

Śliczna panienka, bardzo przypomina mi moją Diankę [*]

Jak tak była żywiona, to ja bym sugerowała zbadanie wątroby...

A jak malutka reaguje na ludzi? I inne świnki?

Jest rozbrajająca, szczególnie na pierwszym zdjęciu za domek

Dziękujemy za

@sempre, obecnie ma kwarantannę i nie jest wypuszczana, ale interesuje się świnkami, które chodzą wokół jej klatki.
Jak na razie miała USG, które wykluczyło cysty jajników. Istniało podejrzenie, ponieważ mała ma dziwną budowę: przód chudziutki, a brzuszek był twardy i okrągły. Całe szczęście, nic brzydkiego w brzuszku się nie tworzy.

No to jak się interesuje to już sukces Całe szczęście, że nie ma cyst, jeszcze by jej tego brakowało. Bidulka... Mówiłaś jej, że teraz będzie już tylko lepiej?

Jaka piękna prosinkowa panna

@Sempre, dziś właśnie odbyłam z nią poważną rozmowę. Wytłumaczyłam jej, że teraz będzie już tylko lepiej i żadna krzywda już jej nie spotka

Położyłyśmy się dziś razem, niby na chwilę. Najpierw przez bite pół godziny lizała moje dłonie, a jak zabrałam ręce, to przerzuciła się na lizanie moich ubrań Potem nagle wtuliła się we mnie, wyciągnęła stopiszcza i poszła spać. Jak natchniona się w nią wpatrywałam, aż w końcu zasnęłam z nią na brzuchu Jest cudowną prosinką! Czasem zdarza jej się lekko podgryźć lub fikać, ale może to wynikać z bólu brzuszka, jest bardzo wzdęta, podaję jej krople.