Witam,
Podczas badania usg okazało się, że świnka, samiczka (prawie 5 lat) ma polip w pęcherzu moczowym. Weterynarz mocno się spieszyła (było opóźnienie) i powiem szczerze, że mamy wątpliwości czy operacja jest najlepszym rozwiązaniem. Nie znalazłam na forum takiego problemu, a komplikacje po operacjach pęcherza nie brzmią pocieszająco. Świnka zachowuje się normalnie, je, skacze, normalnie się załatwia. Dodam, że niedawno miała usunięty wielki kamień z cewki moczowej, z którym również zachowywała się normalnie. Zaniepokoiło nas dopiero lekkie krwawienie. Na drugi dzień kamień usunięto. Nerki są czyste, w pęcherzu tylko ten polip, wyników badania moczu jeszcze nie mam. Świnka dostaje Rodicare uro i Zentonil na wątrobę (wyniki były nie najlepsze). Czasem może lepiej nie ruszać, jeśli nie widać żeby jej przeszkadzał, najmłodsza już nie jest, boję się jak przetrwa taką operację... może ktoś będzie w stanie coś doradzić...
Polip w pęcherzu moczowym
Moderator: Dzima
- diefenbaker
- Posty: 1786
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23117
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: polip w pęcherzu moczowym
Umówiłabym się na usg do dr Marcińskiego - w Multiwecie na Gagarina, albo gdzie tam przyjmuje. To najlepszy fachowiec od usg, dr Kasia też do niego kieruje. Bedzie to kosztowalo 80 zl, ale bedziesz miala pewność, co w tym pecherzu jest.
Pontusowi wyszly na usg "złogi" i po jakimś czasie je wydalił, co było bolesne i dośc przerażające, ale teraz jest spokój. A Pontus starszy jest przecież od Tamary o dwa lata - jak lapaliśmy Tamarę w krzakach w 2010 w maju, to on byl u mnie juz od roku.
Pontusowi wyszly na usg "złogi" i po jakimś czasie je wydalił, co było bolesne i dośc przerażające, ale teraz jest spokój. A Pontus starszy jest przecież od Tamary o dwa lata - jak lapaliśmy Tamarę w krzakach w 2010 w maju, to on byl u mnie juz od roku.
- diefenbaker
- Posty: 1786
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
Re: polip w pęcherzu moczowym
Byliśmy właśnie u dr Kasi, nic nie mówiła, żeby powtórzyć. Raczej wydawała się pewna, że to polip, ale byłą dość "zaganiana". Może faktycznie wybierzemy się, ale jeszcze zaczekamy na wyniki moczu. Bardzo bym chciała, żeby nie trzeba było kroić . Dziękuję za radę.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23117
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: polip w pęcherzu moczowym
Sama mam zaufanie do oceny dr Kasi, ale w poważnych sytuacjach zawsze lepiej mieć druga opinię.
- martu.ha
- Posty: 1642
- Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: polip w pęcherzu moczowym
Usg nie zawsze jest czytelne. U Fasolki na usg macicy dr Kasia stwierdziła "niewiadomoco", prawdopodobnie zmumifikowany płód, który podczas operacji okazał się pękającym guzem nowotworowym. Ja bym powtórzyła usg u kogoś innego, operacja to ostateczność.
- diefenbaker
- Posty: 1786
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
Re: polip w pęcherzu moczowym
Z pewnością powtórzymy badanie, chociaż obawiam się, że operacja jest nieunikniona. Chociaż przyznam szczerze, że jak świnka zachowuje się normalnie to wolałabym nie ruszać. Różnie bywa. Rozmawiałam jeszcze raz z dr Kasią i rzeczywiście to nie musi być polip i wskazana jest szybka decyzja. Wyniki moczu podobno są w porządku. Najpierw powtórzymy później będziemy się martwić... dziękuję za porady.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23117
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: polip w pęcherzu moczowym
Dr Kasia niejeden już pęcherz leczyła i operowała, ma duże doświadczenie, to jedna z częstszych świńskich dolegliwości.
- diefenbaker
- Posty: 1786
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
Re: polip w pęcherzu moczowym
Dziękuję, to trochę pocieszające. Jakoś mam takie wrażenie, że taka ingerencja na takim maluchu nie wróży nic dobrego, ale nie mam doświadczenia. Nowe, nieznane. Badanie u dr Marcińskiego dopiero za 2 tygodnie łudzę się trochę nadzieją, że to się rozejdzie... wiem, że to mało realne. W każdym razie dostaje cały czas Rodicare uro i nawet jej nie przeszkadza jak jej podaje na jedzeniu To dzielna świnka.
Re: Polip w pęcherzu moczowym
Wiem, że minęło bardzo dużo czasu i jak to się skończyło dla świnki miała operację?, bo jestem w podobnej sytuacji.