Dziwne "coś" na uszku świnki.
Moderator: Dzima
Dziwne "coś" na uszku świnki.
Witam. Na uszku mojego samczyka wyskoczyło dziwne "coś". Nie potrafię tego opisać, lecz weterynarz powiedział, że to brodawka(czy coś takiego). Jeśli będzie to rosło, trzeba to będzie wyciąć z takim kawałkiem uszka. Wiem, że weterynarza się nie podważa, ale wolałabym zapytać czy przypadkiem ktoś nie wie czegoś więcej i czy takie "wycinanie" będzie bezpieczne? Pozdrawiam, i bardzo proszę o pomoc.
Re: Dziwne "coś" na uszku świnki.
Pytanie na ile Twój wet zna się na świnkach...różnie to bywa.
Jeżeli chcesz znać opinię, wklej fotki uszka, może wtedy ktoś się wypowie.
Jeżeli chcesz znać opinię, wklej fotki uszka, może wtedy ktoś się wypowie.
Re: Dziwne "coś" na uszku świnki.
Dopiero zaczynam na forum więc za bardzo nie wiem ja wrzucić zdjęcie(proszę, najwyżej o pomoc ). Coś tak myślę, że mój wet zbytnio nie zna się na świnkach, bo nie rozpoznał u mojego samczyka zatrzymania cekrotrofów i powiedział, że nie mam dawać mu sałaty lodowej. Próbuję namówić rodziców aby jechali ze mną do weta w Rybniku(Śląsk) którego nawet SPŚM poleca...
Re: Dziwne "coś" na uszku świnki.
[img][img]http://naforum.zapodaj.net/thumbs/bb5c2af66c36.jpg[/img][/img] Wygląda to tak...nie jest to AŻ tak czerwone jak widać(chyba widać) na zdjęciu. Po prostu urok lampy błysowej
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3160
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Dziwne "coś" na uszku świnki.
Przy zdjęciach z bliska trzeba aparat przestawić na Macro - taki kwiatuszek w menu, inaczej zdjęcie będzie nieostre, jak to.
Taki bąbelek to może być blizna po wcześniejszym ugryzieniu...
Taki bąbelek to może być blizna po wcześniejszym ugryzieniu...
Re: Dziwne "coś" na uszku świnki.
Widzisz, mój aparat był w tedy w naprawie i zdjęcie robiłam telefonem. Spróbuje zrobić jeszcze jedno wyraźniejsze aparatem od rodziców. Bardzo możliwe, że po ugryzieniu. Kubuś miał tak jakby pogryzione uszka i zgniecione łapki. Mógł być z jakiejś gorszej hodowli...kimera pisze:Przy zdjęciach z bliska trzeba aparat przestawić na Macro - taki kwiatuszek w menu, inaczej zdjęcie będzie nieostre, jak to.
Taki bąbelek to może być blizna po wcześniejszym ugryzieniu...
Re: Dziwne "coś" na uszku świnki.
Ale mówiłaś, że przez 4 lata był sam?
To by wykluczało ropień od ugryzienia.
To by wykluczało ropień od ugryzienia.
Re: Dziwne "coś" na uszku świnki.
Ja myślałam, że ugryzienia mogły być od rodzeństwa lub matki albo ojca...No ale po 4 latach...i wyskoczyło dopiero teraz...ja za bardzo nie wiem, dlatego poprosiłam o pomoc na tym forum.
Re: Dziwne "coś" na uszku świnki.
To nie ropień po ugryzieniu. Byłby praktycznie natychmiast.
Chyba, że pojawił się z innego powodu. Może się czymś uszkodził?
Szukaj innego weta, który zamiast się drapoać po głowie, oceni od razu co się dzieje.
Trzymam , radzę działać szybko.
Powiedz może rodzicom, że chcesz na święta dobrego weta dla świnki...powinno ich ruszyć serducho .
Chyba, że pojawił się z innego powodu. Może się czymś uszkodził?
Szukaj innego weta, który zamiast się drapoać po głowie, oceni od razu co się dzieje.
Trzymam , radzę działać szybko.
Powiedz może rodzicom, że chcesz na święta dobrego weta dla świnki...powinno ich ruszyć serducho .