CAVIARNIA

Kupiłam trawę do wysiewu Vitapolu, o taką:

http://animalia.pl/produkt,3452,vitapol ... siewu.html

Po otworzeniu okazało się że to nie żadne nasiona trawy tylko kurna jęczmień, ale nie o tym, nie o tym.

Ziarna są wymieszane z czymś dziwnym co ma utrzymywać chyba wilgotność/zastępować ziemię. Nazywa się vermikulit. Czy ktoś wie co to za dziadostwo i czy można na czymś takim wysiewać bezpiecznie tą "trawę" do żarcia? Może kotom to nie szkodzi a świniom tak?

Nasiona trawy dla kotów są rzadkością, zwykle sprzedawane są właśnie ziarna jęczmienia. Nie warto kupować tej łyżeczki za ileśtam złotych w sklepie, skoro na każdym targu kupisz dużo więcej za ułamek tej ceny. Chyba, że ci zależy na foremce i podłożu.
Wermikulit to całkiem obojętne podłoże ogrodnicze, nikomu nie zaszkodzi.

Wszystkie kocie trawki są na tym. No ale mniejsza.
Możesz przykryć wszystko zwykłą ziemią i tyle. Nie przelej tylko, bo zacznie pleśnieć.

Uff, dzięki za info

Wiem że jęczmień to sobie mogę wziąć skądinąd, choćby z chomiczej karmy powybierać, ale myślałam że to będą nasiona trawy i dlatego... :/

Ale jakiej trawy? Rozumiem, że nie będącej zbożem, ale coś jeszcze? Taką mieszankę "zwykłych" traw, to kupisz w każdym ogrodniczym, castoramie, obi itp. Będzie w niej kostrzewa czerwona, życica trwała i na ogół coś tam jeszcze, w różnych proporcjach, chyba są też takie z tymotką. Na opakowaniach będziesz miała tylko nazwy typu "sportowa", "do miejsc cienistych" itd. ale zawsze gdzieś z boku lub u góry jest skład gatunkowy. Ceny są bardzo różne, ale na parapecie w doniczce wszystko wyjdzie.

Problem w tym, że możesz kupić tylko duże opakowanie, np. kilogram. To ilość na obsianie sporego trawnika, nie doniczki na parapet .

Najmniejsze chyba 0,5 kg, ale czy to problem dla posiadacza świnek? Może na całą zimę wystarczy, ale głowy nie dam...

Ups... nie znam się na trawach i nie wiem jaka dla świń najlepsza

Btw ten jęczmień bardzo ładnie wschodzi, pierwsze trawki już rozdane świnom i chomikom, świnie mało mi palców nie zeżarły

Kupiłam też sobie pszenicy na wagę na kolejny rzut, mam nadzieję że też tak ładnie wzejdzie.

Kup owies - to dopiero szał, a jaki zdrowy

Nie było, bo to takie stoisko na ryneczku, co było to wzięłam Jeszcze się z gołębiami podzieliłam