CAVIARNIA

Sabinka to świneczka która przyjechała do mnie z Poznania ze względu na stan zdrowia.Na chwilę obecna wymaga leczenia ponieważ ma za zadku kaszaka oraz ząbki do korekty, coś więcej będzie wiadomo 21.05 2014 r po wizycie w Medicavecie.Sabinka jest solistką nie nadaje się do innych świnek,ponieważ każde spotkanie kończy się poważną awanturą.Do człowieka jest fajna daje się głaskać bez problemu,ale nie lubi wyciągania z klatki.Sabinka polubiła mojego kota w cale się go nie boi.Mało tego jej ulubione zajęcie to leżenie na półeczce i gapienie się na moją mamę która siedzi w drugim pokoju .Strasznie kontaktowa świnka

- imię świnki-Sabinka
- wiek świnki-ok roku
- płeć świnki-samiczka
- adopcyjny numerek-1412
- miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo.-Warszawa,Roksi 147
- historię zwierzęcia, przebyte choroby,-miała oczyszczony kaszak z kawałkiem worka,jeśli odrośnie konieczne będzie usunięcie chirurgiczne,lae są duże szanse że nie odrośnie.ZDROWA.
- informacje dot. diety-wszystkie warzywa,owoce bardzo lubi,CC,CN-NIECHĘTNIE(prawie w ogóle) vitapol strasznie jej smakuje
- stan adopcji -REZERWACJA
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia- SOLO.
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę PW Roksi 147.
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku.-ja sama wydałam zgodę

Jaka słodziutka

Słodziak, kolejki będą!

Sabinka uwielbia głaskanie po główce ,ale wziąć ją na ręce to załamka niestety ,ale pracujemy nad nią.

ona jest urocza... już za nią tęsknię... a u Ciebie też jest taka głośna i jako pierwsza rano woła o jedzenie stojąc na prętach?

Niestety o jedzenie nie woła ,ale to dlatego że ciągle jej coś dokłada do miski.Na prętach staje żeby ją pomiziać strasznie lubi głaskanie po główce.Codziennie wieczorem robi sobie trening na około klatki,normalnie trenuje do maratonu.
Dziś moja siostrzenica zawiesiła jej zabawkę z dzwoneczkiem i ma super zabawę

Dziś niestety musiałam lecieć do sklepu po bardzo słabą karmę Vitapol,bo Sabinka innej nie uważa.Cavia natura i Cavia complete jest niejadalna jak się okazało ale Vitapol pyszny

przyzwyczai się i nic innego nie będzie chciała jeść.
Kolejna rocza panienka

Niestety przyzwyczajona to ona już jest odkąd u mnie jest CC I CN nie ruszyła tylko owoce i warzywa.Czasami w niektórych przypadkach dopuszczalne jest podawanie takiej karmy i powolutku wprowadzanie innej,ale to musi potrwać.

Roksi147 pisze:Niestety przyzwyczajona to ona już jest odkąd u mnie jest CC I CN nie ruszyła tylko owoce i warzywa.Czasami w niektórych przypadkach dopuszczalne jest podawanie takiej karmy i powolutku wprowadzanie innej,ale to musi potrwać.

O, to tak jak z Tofi. Aż mnie w gardle ściska, jak myślę, że mam jej podać Vitapol.

Dziś 21, jak tam po wizycie? Czy dopiero jutro idziecie?

u mnie CC nie ruszała, a CN na początku jadła, później jadła to co moje Guinea Gerty...