Diana - cudowna księżniczka z Warszawy [za TM]

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
sempreverde

Diana - cudowna księżniczka z Warszawy [za TM]

Post autor: sempreverde »

- imię świnki: Diana
- wiek świnki: 5 lat
- płeć świnki: samiczka
- adopcyjne numerki świnek: 1371
- miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo: Warszawa, sempreverde
- przebyte choroby: Diana jest leczona na pododermatitis, oprócz tego ma szkorbut (też leczony), torbiele na jajnikach (będą usuwane) oraz guza na tarczycy (diagnoza w trakcie), oprócz tego Diana od siedzenia na podkładach dostała małego grzybka, leczymy
- informacje dot. diety: Ulubione warzywo: marchewka, ulubiona karma: Cavia Nature, ulubiony owoc: jabłuszko, najgorsza rzecz do jedzenia: siano
- stan adopcji: adopcja dopiero po zakończeniu leczenia, rezerwacja dla p. Karoliny :)
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia: do wydania do innej świnki, samczyka lub samiczki - Diana dobrze reaguje na inne prosiaki, jest raczej bezproblemowa w kontaktach
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę: PW, mail: sempreverde@o2.pl

Historia Diany:

Diana przyjechała do mnie w pewną sobotę jako Prosiek. Prosiek miał u mnie siedzieć jeden dzień, po czym miał jechać do Bydgoszczy, do domu tymczasowego z czekającym kolegą. Problem zaczął się, jak Prośka zaczęłam dokładnie oglądać i okazało się, że gdzieniegdzie czegoś mu brakuje :ups:
I tak zamiast nadać zdrowego Prośka do Bygdoszczy zostałam z Dianą, która wymaga leczenia...
Co Dianie jest?
Na pewno ma silny niedobór witamin (przyjechała do mnie z kilogramem Megana...), z którego bardzo ładnie wychodzi. Zęby ma dwukolorowe - do połowy białe, od połowy szaro-bure. Jednego zęba nie było wcale, teraz meldujemy komplet!
Diana oprócz tego ma pododermatitis, z którego też bardzo ładnie wychodzi, po tygodniu smarowania jest ogromna poprawa.
Jak to często u pięcioletnich panienek bywa, ma również torbiele na jajnikach, które zostaną usunięte i dzięki temu świnka będzie mogła mieszkać zarówno ze świnko-dziewczynkami jak i świnko-chłopcami.
Najgorszą wiadomością jest guz na tarczycy, który nie przeszkadza w funkcjonowaniu świnki (nie widać go gołym okiem), ale może wpływać na dość niską wagę Diany. Jesteśmy w trakcie diagnozy i w najbliższych dniach będę wiedzieć, czy guz zostawimy, czy będziemy go leczyć farmakologicznie, czy operacyjnie.
Dzisiaj na kontroli został zauważony malutki grzybek, który niestety pojawił się przez siedzenie na podkładach higienicznych ze względu na leczenie łapki.

Co Dianie będzie, kiedy będzie gotowa do adopcji (myślę że optymistycznie to będzie za miesiąc, pesymistycznie - za półtora miesiąca) - ABSOLUTNIE NIC! I to jest magia dobrej opieki weterynaryjnej :)

Jaka Dianka jest?
Przekochana. Naprawdę - jest bardzo oswojona, daje ze sobą zrobić wszystko, zaczepia człowieka, domaga się uwagi (ale nie wrzeszczy, jak to niektóre świnki mają w zwyczaju). Na wybiegu ładnie zwiedza pokój, ale zdecydowanie trzyma się człowieka i pilnuje, żeby chodzić w świnko-ludzkim stadzie. Na kolankach się rozpłaszcza i kuriozalnie wywala stopy we wszystkich kierunkach. Pierwszego dnia pobytu u mnie ze stoickim spokojem przyjęła, że jest moja i jak przechodziłam koło klatki to zagadywała. Dianie zdarza się też "prosić" jak piesek, szczególnie jak zbliża się pora karmienia. Może chce się wydać większa?
A propos "większa" - Diana to bardzo drobna świnka. Teraz mogłaby przybrać na wadze, ale wetka twierdzi, że nie będzie ważyła więcej niż 700-720g. Jest taką filigranową samiczką.
Do innych świnek podchodzi z umiarkowanym zainteresowaniem - na początku wcale jej nie obchodziły, nie gadała, nie reagowała. Teraz już się integruje, chodzi w "pociągu" ale zdecydowanie jest uległa i nawet nie startuje w konkury o dominację.

Polecam każdemu, kto chce mieć naprawdę słodką i proludzką świnkę :) Powinna dogadać się z każdym, nawet moja samiczka, która jest terminatorem do innych świnek i zdecydowanie ich nie lubi, chodzi z Dianą w pociągu i ją w miarę toleruje.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Chodź tu Duża, dam Ci buziaczki. Diana często daje buziaczki :)
Obrazek
Ostatnio zmieniony 08 maja 2014, 20:47 przez sempreverde, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Mysz
Posty: 2072
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:20
Miejscowość: Mrągowo
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Kontakt:

Re: Diana - cudowna księżniczka z Warszawy [adop. wstrz.]

Post autor: Mysz »

Śliczna jesteś Dianka,a pysio słodki jak cukierek. :love:
balbinkowo

Re: Diana - cudowna księżniczka z Warszawy [adop. wstrz.]

Post autor: balbinkowo »

Śliczności - słodkości :D I ta sesja zdjęciowa w jabłuszkach...mmm :love:
Awatar użytkownika
effcien
Posty: 753
Rejestracja: 17 sty 2014, 2:15
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Mokotów
Kontakt:

Re: Diana - cudowna księżniczka z Warszawy [adop. wstrz.]

Post autor: effcien »

Jaka chorutka bida.:(
Awatar użytkownika
jadziulka
Posty: 400
Rejestracja: 09 lip 2013, 7:35
Miejscowość: Lubin
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Diana - cudowna księżniczka z Warszawy [adop. wstrz.]

Post autor: jadziulka »

Śliczna, nie wygląda na 5-cio letnią świnkę tylko na młodziutką kruszynkę.
elivevaa

Re: Diana - cudowna księżniczka z Warszawy [adop. wstrz.]

Post autor: elivevaa »

Nie wygląda na 5-cio letnią świnkę, aż tak była zabiedzona?
Jaguś

Re: Diana - cudowna księżniczka z Warszawy [adop. wstrz.]

Post autor: Jaguś »

Jaka ona malutka ! Toż to połowa moich świnek :shock: Wygląda jak małolat - ten wiek jest potwierdzony ?
sempreverde

Re: Diana - cudowna księżniczka z Warszawy [adop. wstrz.]

Post autor: sempreverde »

To, że ma 5 lat powiedział mi były właściciel, który Dianę miał od początku. Na pewno Diana jest świnką dorosłą i już więcej nie urośnie - to potwierdzone :)

Co do jej drobnej postury - na pewno jest to też kwestia genetyki, że dziewczyna jest taką kruszynką. Niedobory mogły się też przyczynić do zahamowania wzrostu, ale nawet dobrze żywiona raczej nie wyrosłaby na kilogramową samiczkę. Diana absolutnie nie jest wychudzona, do jej "idealnej" wagi brakuje nam 25-50g, czyli naprawdę niedużo.

Przyszły dziś wyniki krwi Diany na T4 - ma lekką nadczynność tarczycy, spróbujemy ją najpierw wyleczyć farmakologicznie. Jutro odbieram dla niej leki i będę je podawać przez dwa-cztery tygodnie.
sempreverde

Re: Diana - cudowna księżniczka z Warszawy [adop. wstrz.]

Post autor: sempreverde »

Diana ma wstępną rezerwację dla p. Karoliny :jupi:
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 7881
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Diana - cudowna księżniczka z Warszawy [zarezerwowana]

Post autor: silje »

Powodzenia malutka :fingerscrossed:
Przede wszystkim dużo zdrowia.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka i Dorjan + 21 w DT
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”