Strona 1 z 5

Aguti :(

: 11 lut 2014, 18:31
autor: lubię
Dziś rano odszedł od nas Agutek. Nagle i niespodziewanie, stało się to, czego się bałam, odkąd zobaczyłam jak mocno reaguje czasem na stres. Nie znam na razie przyczyn, czekam na wyniki sekcji. Chciałabym wierzyć, że miał spokojną śmierć.Obrazek
Maluch i Kudłacz prawie cały czas siedzą w tunelu pod kocem, gdzie leżał. Kiedy weszłam posprzątać, nie wyszli - leżeli przytuleni do kolegi. Teraz niby wychodzą zjeść, ale ciągle wracają, jakby sprawdzali czy wrócił :sadness:
Śpij Agutku, wreszcie masz spokój :swieca:

Re: Aguti :(

: 11 lut 2014, 18:34
autor: Iwa
:candle: Dla Agutka :sadness:

Re: Aguti :(

: 11 lut 2014, 18:35
autor: Ameba
Dla świneczki :swieca:

Re: Aguti :(

: 11 lut 2014, 18:37
autor: Tysia
:swieca: :(

Re: Aguti :(

: 11 lut 2014, 18:53
autor: hanel3
:candle:

Re: Aguti :(

: 11 lut 2014, 18:58
autor: Jack Daniel's
:candle:

Re: Aguti :(

: 11 lut 2014, 18:59
autor: Miłasia
Biedulek :candle: :cry:

Re: Aguti :(

: 11 lut 2014, 19:03
autor: Karenik
:swieca:

Re: Aguti :(

: 11 lut 2014, 19:08
autor: shoti1910
Współczuję... :candle:

Re: Aguti :(

: 11 lut 2014, 19:10
autor: gren
:candle: