
Maluch i Kudłacz prawie cały czas siedzą w tunelu pod kocem, gdzie leżał. Kiedy weszłam posprzątać, nie wyszli - leżeli przytuleni do kolegi. Teraz niby wychodzą zjeść, ale ciągle wracają, jakby sprawdzali czy wrócił

Śpij Agutku, wreszcie masz spokój
