CAVIARNIA

Pela pisze:07 sty 2011, 09:39
W Krakowie do korekcji zębów polecam dr Jacka Szydłowskiego, os. Złotej jesieni 13, tel. 12/648 95 00
W poczekalni jest zazwyczaj dużo ludzi i trzeba zabrać śwince coś do jedzenia (jeśli w ogółe ona sama coś je) na czas czekania, i kocyk do przykrycia.
Do innych rzeczy też go polecam, ale opiszę tu jak wyglada u niego diagnoza i korekcja zębów:

Wchodzi się ze świnką i mówi, że świnka chciałaby coś zjeść, ale nie może, i że chudnie. Doktor poleca wziąć świnkę w swoje ręce i podnieść do góry buzią do niego i do światła, które on w międzyczasie ustawił na pysk zwierzęcia.
Lekarz bierze specjalny rozwieracz akurat do pyska pasujący i otwiera pysk, i przy pomocy pensety odchyla policzki i język, i w ten sposób ogląda wnętrze. Świnka jest w naszych rękach uniesiona do pionu. Ale najlepiej ją w tej pozycji przytulić plecami do siebie.
Potem lekarz dotyka świnkę, brzuch itp. Waży świnkę.

W jego opisie wnętrza pyszczka świnki znajdzie się także to czy są tam poranione policzki i czy są równe zęby, czy może są połamane. Potem lekarz umawia się na godzinę i dzień na korektę. Korekta przebiega także z udziałem właściciela i jego rąk. Ale już bez świadomego udziału samej świnki. Świnka bowiem dostaje około 30 min.przed zabiegiem zastrzyk wzmacniający i zastrzyk premedykacyjny. Właściciel trzyma świnkę, ale może też trzymać pomoc techniczna. Doktor używa do zabiegu bardzo szybko obrotowego wiertła, czy raczej lepiej powiedzieć turbiny, którą ścina i także wygładza ścięte powierzchnie. Ma to znaczenie dla dalszego szybkiego rozpoczęcia pobierania pokarmu. Potem zaleca podawanie do pyszczka minimalnej ilości przepisanego leku przeciwgrzybiczego, bo uważa, że po takich zabiegach tak należy zrobić. Świnka wybudza się w domu. Za 1 lub 2 dni ma ona przyjść do kontroli stanu wnętrza pyszczka.
Pobyt na czas przygotowania do zabiegu i samego zabiegu to godzina.

Opis ten zrobiłam na podstawie jednego takiego zabiegu u mojej starej świnki Belci wykonanego w końcu listopada 2010. Cena 40 zł.

Chcę dodać, że to czy świnka zacznie potem sama jeść, i kiedy w ogóle zacznie, nie zależy tylko od lekarza i jego zbiegu, ale od wielu czynników współgrających z takim zabiegiem, a do nich zalicza się także sam właściciel zwierzątka.

Meg pisze:09 czer 2011, 12.54
Swego czasu jeździłam do gabinetu Szydłowskich z psiakiem. Lekarze (bo również żona Pana dr-a pracuje w tym miejscu) bardzo mili, profesjonalni. Raz byłam u nich ze świnką, problemem była krew w moczu. Prosiaczek wyleczony w trybie ekspresowym . Pamiętam, że jedynym minusem były dłuugie kolejki- no ale jak lekarz dobry, to i pacjentów dużo.
Teraz przeprowadziłam się do innej dzielnicy i dawno już u Szydłowskich nie byłam, ale tak jak pisałam- kiedyś było super.