Szczotki do wyczesywania sianka, drobin i masowania/głaskania świnki z naturalnego albo nylonowego włosia



Szczotki do rozczesywania kołtunów i zlepionych włosków z drucików


Oraz Grzebienie służące do wyczesywania pcheł i innych robaczków


Oczywiście nie można zapomnieć o regularnym kąpaniu świnek jak długowłosy tyłeczek zostanie zasikany. Wiele osób po prostu przemywa zwykłą letnią wodą kuperek i po sprawie. Niektórzy używają zwykłego mydła np. Białego Jelenia albo mydełka dla bobasów. Również i sięgają po szampony dla niemowląt czy małych kotów. Ale żeby ucieszyć miłośników gryzoni powstał specjalny szampon dla nich. Obecnie na rynku jest kilka wersji, ale zanim je opiszę coś więcej o myciu. Pamiętajmy, że świnka to delikatne stworzonko. Woda nie może być ani za zimna, ani za gorąco - po prostu letnia. Należy unikać wlewania wody do oczu, uszu i noska. Po namydleniu trzeba zwierzaczka dokładnie "wypłukać".
Jean Pierre Hery Szampon Tendresse Volume 100ml - ten szampon na necie cieszy się najlepszą renomą. Sama go nawet zakupiłam. Nie wiem po co, bo zazwyczaj myję świnki samą wodą albo Nizoralem jak chcę je "odkazić", ale raz go nawet użyłam i ma delikatny aloesowy zapach.

KW Szampon dla małych zwierząt (gnaver shampoo) 200ml - tego nie znam, ale również służy do mycia świnek.

Niedawno znalazłam na sieci ciekawe szampony firmy ZOLUX, mają spory wybór: Odżywka nabłyszczająca dla gryzoni, Szampon antyświądowy dla gryzoni, Szampon bez nawilżania dla gryzoni, Szampon do długiej sierści dla gryzoni, Szampon do krótkiej sierści dla gryzoni oraz Szampon przeciwko insektom dla gryzoni. Wszystkie pojemniczki są w dozownik ze spreyem, co podobno ułatwia mycie. Nie próbowałam tych pozycji, ale oferta jest ciekawa.






Dostaniecie je np. w tym sklepie internetowym -> http://www.bewet.pl/index.php?cPath=6_2 ... fdd2aae2e9
Tu znalazłam filmik o kąpaniu świnki długowłosej.
http://pl.youtube.com/watch?v=jGDA6E_ZW64
Opiekunka bardzo delikatnie się obchodzi ze świnką i nie stresuje zwierzęcia, w odróżnieniu od tego drugiego filmu - "Scrubbin' the ol' Guinea Pig", który wzbudził niechęć, jak widać, nie tylko u mnie.
Do kąpania na sucho forumowicze z Cavies Club polecają także szampon w piance Iv san Bernard

Do kąpieli na mokro szampony dla gryzoni Hery, a w przypadku kołtunienia sierści odżywki Brillance, też Hery.
Swoje świnki, niby-długowłose, czeszę mięciutką szczoteczką dla niemowląt, bardziej dla pieszczoty niż dla czegokolwiek innego, ale nawet takie czesanie usuwa martwe włosy i trochę zabrudzeń.
Sodium Laureth Sulfate znajduje się w każdym szamponie dla ludzi, Propylene Glycol w co poniektórych, więc po prostu nie zwróciłam uwagi, że są to substancje, których należy unikać, szczególnie w preparatach nie przeznaczonych do zmywania. Mea culpa. Ale to na Cavies tak radzili

Jeśli chodzi o moje własne doświadczenia z myciem na sucho, stosowałam tylko mąkę ziemniaczaną i talk - na własne włosy. Dawno temu zalecano właśnie mąkę ziemniaczaną do mycia szczeniąt.
Wracając do środków pielęgnujących, na GL polecano do mycia lekko podrażnionej skóry zwierzątek znany nam szampon Nizoral o działaniu lekko grzybobójczym, oraz nieznany Malaseb. Jego aktywnymi składnikami są azotan mikonazolu o działaniu grzybobójczym, oraz glukonian chlorheksydyny, środek bakteriobójczy.
http://ww.drsfostersmith.com/product/pr ... atid=10896
Po małych poszukiwaniach ustaliłam, że Malasebu w Polsce nie ma, ale jest nieco podobny preparat, zawierający tylko glukonian chlorheksydyny. Jest to płyn antyseptyczny Hexoderm, podobno bardzo delikatny. http://www.animalglob.pl/product_info.p ... ts_id=4562