Kromkowe aniołki [*] Havciu....

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Marta_K

Kromkowe aniołki [*] Havciu....

Post autor: Marta_K »

Rysiu trafił do nas 12 lutego 2010 roku. Był naszą pierwszą świnką. Kupiliśmy go w sklepie zoologicznym. Chcieliśmy samiczkę... ale w sklepie był tylko on... Z najeżonym włosem, zaropiałymi oczami... Serce się krajało... Więc go wzięliśmy... Po kilku dniach kiedy świnka wyglądała coraz gorzej zabraliśmy go do weterynarza... Miał zapalenie górnych dróg oddechowych, miesiąc go z tego wyciągaliśmy...
To Rysiu zapoczątkował naszą miłość do świnek, dla Rysia kupiliśmy kolejną świnkę. Później szukając informacji o świnkach natrafiliśmy na SPŚM, skąd adoptowaliśmy kolejne świnki i z którym się "związaliśmy" już na dłużej...
Rysiu zaczął chudnąć w kwietniu 2012 roku... Poszliśmy do weterynarza, jednak nie potrafił zdiagnozować co jest śwince. Leczyliśmy go na oślep ponad dwa miesiące... O dwa miesiące za długo :(
W końcu pojechaliśmy z nim do Warszawy, gdzie okazało się, że ma torbiel tarczycy... Niestety oprócz torbieli tarczycy ma też ogromną anemię... I tak zaczęło się nasze jeżdżenie do Warszawy - wszystko aby go uratować... Anemia niestety się pogłębiała mimo leków, w końcu Rysiu został poddany transfuzji krwi. Po niej nastąpiła delikatna poprawa... Nie było już na co czekać... Podjęliśmy decyzję o operacji torbieli tarczycy... Albo Rysiu umrze na stole operacyjnym, albo za tydzień dwa wykończy go anemia...
Rysiu był dzielny. Przeżył. Zaczęły poprawiać mu się wyniki krwi, już było prawie dobrze, kiedy do akcji wkroczyły nerki... Mocznik za wysoki.. I znów anemia zaczęła się pogłębiać... Walczyliśmy dalej... Wyjazdy do Warszawy, codzienne zastrzyki i kroplówki...
Rysio zmarł na moich rękach w pociągu relacji Warszawa - Poznań 22 grudnia 2012... Wracał ze mną do domu... Na święta...

Rysiu... Minęło już 10 miesięcy odkąd Ciebie z nami nie ma... A ja nie potrafię się z tym pogodzić...

Kocham Cię mój mały różowy nosku i strasznie tęsknię :swieca:
Byłeś moim największym szczęściem...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 16 mar 2014, 19:15 przez Marta_K, łącznie zmieniany 2 razy.
paprykarz

Re: Ryszard - moje małe słoneczko 01.01.2010 - 22.12.2012

Post autor: paprykarz »

Tak dzielnie o niego walczyłaś. Śledziłam jego losy licząc na to, że się uda.
:candle: dla Rysia
Dorota Mimbla

Re: Ryszard - moje małe słoneczko 01.01.2010 - 22.12.2012

Post autor: Dorota Mimbla »

:swieca:
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8054
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Ryszard - moje małe słoneczko 01.01.2010 - 22.12.2012

Post autor: silje »

Ja również pamiętam Twoją walkę o Rysia..
I do dziś gardło mi ściska, kiedy sobie o tym przypomnę :(
Rysiu był bardzo dzielną świnką. Wspaniałą..
:swieca:
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +20 w DT
Awatar użytkownika
pour
Posty: 393
Rejestracja: 18 lip 2013, 20:47
Miejscowość: Glasgow
Lokalizacja: Szkocja
Kontakt:

Re: Ryszard - moje małe słoneczko 01.01.2010 - 22.12.2012

Post autor: pour »

Oj tak, wszyscy trzymali kciuki, tego nie da się zapomnieć :swieca:
ANYA

Re: Ryszard - moje małe słoneczko 01.01.2010 - 22.12.2012

Post autor: ANYA »

Czytajac ta historie mialam lzy w oczach. Zrobilas dla Rysia wszystko co moglas :pocieszacz:
Rysiu :candle:
Ameba
Posty: 432
Rejestracja: 08 lip 2013, 7:46
Miejscowość: okolice Gliwic
Kontakt:

Re: Ryszard - moje małe słoneczko 01.01.2010 - 22.12.2012

Post autor: Ameba »

Dla Rysia :candle:
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Ryszard - moje małe słoneczko 01.01.2010 - 22.12.2012

Post autor: Inez »

Dla Rysia :candle:
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
StokrotkaPn

Re: Ryszard - moje małe słoneczko 01.01.2010 - 22.12.2012

Post autor: StokrotkaPn »

Dla Rysia :swieca:
twojawiernafanka

Re: Ryszard - moje małe słoneczko 01.01.2010 - 22.12.2012

Post autor: twojawiernafanka »

Rysieńku :candle:
Miał wspaniałe życie!
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”