Cześć,
postanowiłam poszukać towarzysza dla mojego prawie 5-letniego prosiaka Rudego. Mieszkał on u mojej mamy samotny (nieudana próba łączenia z inną świnką). Mama musiała wziąć pod opiekę psa, więc ja wzięłam do siebie Rudego. Szukałam towarzysza w podobnym wieku, niestety bezskutecznie. Na olx zobaczyłam ogłoszenie, w którym "właścicielka" sprzedawała stado za symboliczną kwotę. Padło na Młodego (ok. 2 letni chłopak). Pani zapewniała, że jest ugodowy i spokojny.. Zdecydowanie tak nie jest. Po 2 tygodniach aklimatyzacji postanowiłam połączyć chłopaków. Teren był neutralny (przedpokój), podłoże wyłożone matami, siano na środku. Na początku Rudy zaganiał Młodego z kąta w kąt, zgrzytał zębami, tańczył zadkiem i znaczył teren. Byłam pewna, że zdominował mniejszego. Po ok. 6h leżały w kątach bez większych bójek. Postanowiłam, że włożę je do klatki (nowa, więc na pewno neutralna). Delikatne sprzeczki, świńskie sprawy, więc nie interweniowałam. W nocy zaczęły się ganiać, pogryzać i walczyć, więc już zmęczona o 1 w nocy podzieliłam je deską i zapanował względny spokój. Następnego dnia wymieniłam maty i wyciągnęłam deskę. Tym razem Młody atakował, dominował - zdecydowanie mniej boi się Rudego. Rudy wciąż nie daje za wygraną, zgrzyta zębami, ucieka przed Młodym. Zaczyna go mocniej gryźć - leciało futro, ale bez krwi. Takie przerywane walki toczą się cały dzień - od 8 do 24. Czytałam, że zostawia się świnki na co najmniej 5-6 godz., a moje nie dogadują się 16h.. i znowu w nocy przedzielam je deską, bo jakoś muszę spać. Dziś rano wyglądało to trochę łagodniej.. Młody jest odważniejszy i częściej naskakuje na mojego staruszka.. Rudy jednak wciąż się nie daje i gryzie. Mam wrażenie, że jest tym zmęczony. Wcześniej nie był aktywną świnką, raczej leniuchem, który gruchocze jak widzi cykorię. Obawiam się, że różnica wieku jest zbyt duża i młodsza świnka wykończy Rudego. Kiedy wiemy, że łączenie jest nieudane? Czy lepiej dać spokojną starość Rudemu? Czy szukać wciąż emeryta i poszukać nowego domu dla 2-latka?
* są momenty, że oboje wspólnie jedzą i śpią w przeciwnych kątach. Piją z jednego poidełka, jak karmię ich warzywami to ze sobą nie walczą.
Łączenie samców - duża różnica wiekowa
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 22 lut 2022, 10:13
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
- Dzima
- Posty: 10064
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Łączenie samców - duża różnica wiekowa
Moim zdaniem zdecydowanie za szybko trafili do klatki.
Dłużej na wybiegu, brak legowisk i kryjówek, wyłącznie kupa siana do której mogą wejść.
Nawet tydzień niech tak siedzą. Rozdzielanie na pewno nie pomaga, a może wzmagać agresję. Rozdzielenie deską jak się gryźli...ok, ale poranne wyciągnięcie deski aby się spotkali to duży błąd, bo napuscilas ich na siebie nawzajem na ich terenie.
Po pierwsze świnek który tak długo był sam potrzebuje chwili aby się ogarnąć w towarzystwie, przestać bać się drugiego samca i w końcu zacząć ustalać hierarchię.
Musisz zacząć od początku.
Byłaś z nowym u weterynarza? Został zbadany czy jest zdrowy? Krew? USG? Może go coś boli co wpływa na zachowanie.
Dłużej na wybiegu, brak legowisk i kryjówek, wyłącznie kupa siana do której mogą wejść.
Nawet tydzień niech tak siedzą. Rozdzielanie na pewno nie pomaga, a może wzmagać agresję. Rozdzielenie deską jak się gryźli...ok, ale poranne wyciągnięcie deski aby się spotkali to duży błąd, bo napuscilas ich na siebie nawzajem na ich terenie.
Po pierwsze świnek który tak długo był sam potrzebuje chwili aby się ogarnąć w towarzystwie, przestać bać się drugiego samca i w końcu zacząć ustalać hierarchię.
Musisz zacząć od początku.
Byłaś z nowym u weterynarza? Został zbadany czy jest zdrowy? Krew? USG? Może go coś boli co wpływa na zachowanie.
Pyrka
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 22 lut 2022, 10:13
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Łączenie samców - duża różnica wiekowa
Rano wymieniam maty i wyjmuję deskę.. ale w takim razie spróbuję ich nie odgradzać. Ciężko mi się patrzy jak starsza świnka dyszy w kącie. Dziś idę do weterynarza ze starszym, bo z oka sączy się ropa (już brał antybiotyk, rana od siana) i zaczął się trząść. Nie wiem czy ze stresu czy z innego powodu..
Czyli jak cały dzień spędzą na wybiegu to co wieczór mam ich chować do oddzielnych klatek? Oczywiście zakładając, że leci futro i głośno piszczą. Nie lepiej zostawić w jednej większej klatce z deską?
ps. czy mogę brać świnkę na ręce, głaskać? Czy powinnam się powstrzymać w tych napiętych czasach?
Czyli jak cały dzień spędzą na wybiegu to co wieczór mam ich chować do oddzielnych klatek? Oczywiście zakładając, że leci futro i głośno piszczą. Nie lepiej zostawić w jednej większej klatce z deską?
ps. czy mogę brać świnkę na ręce, głaskać? Czy powinnam się powstrzymać w tych napiętych czasach?
- Dzima
- Posty: 10064
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Łączenie samców - duża różnica wiekowa
Nie.
Świnki łączy się raz i nie rozdziela. Mają mieszkać na zabezpieczonym wybiegu cały czas, również w nocy
Świnki łączy się raz i nie rozdziela. Mają mieszkać na zabezpieczonym wybiegu cały czas, również w nocy
Pyrka
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia