Witam,
Posiadam 6-miesięczną samiczkę rozetkę, kupioną w sklepie zoologicznym, dość terytorialna i charakterna, potrafi zahaczyć zębami jeżeli za dużo działa się w klatce, nie lubi za bardzo ruszania miseczek itp. Od dwóch dni jest z nią 5-tygodniowa samiczka rasy US Teddy, bardzo ciekawska i energiczna. Świnki zostały połączone na neutralnym terenie, potem zamieszkały w klatce 100x50cm, młodsza parę razy została przegoniona przez starszą, kilka razy starsza uderzyła mniejszą zębami ale bez zranienia - bardziej było to straszenie w ustalaniu hierarchii niż typowy atak agresji. Starsza od czasu do czasu przegoni jeszcze młodszą, ale coraz częściej świnki jedzą koło siebie i tolerują się. Problem pojawił się w przypadku odpoczynku świnek. Każda z nich ma na pewnej wysokości klatki zamontowany koszyszek w którym ma swój śpiworek-kieszonkę z polaru (śpiworki jak leżały na dnie klatki były problemowe, bo starsza świnka czasem przechodziła po młodszej i baliśmy się, że swym ciężarem jej coś zrobi). Teraz pojawiła się inna sytuacja - młodsza świnka z oślim uporem wchodzi do śpiworka starszej świnki, po czym za nią wchodzi starsza i tak leżą w tym jednym śpiworku wciśnięte jak szprotki w puszce Myślę, że młodsza szuka ciepła starszej świnki. Mam pytanie - czy ktoś spotkał się może z przypadkiem zduszenia jednej świnki przez drugą, zadeptania itp. ? Martwię się czy większa świnka nie zgniecie tej małej. Nie wiem czy kolejne przemeblowanie cokolwiek pomoże póki mniejsza świnka jest tak małych rozmiarów, że wszędzie się przeciśnie. Dodam, że starsza świnka ani razu nie zaatakowała młodszej w śpiworku.
Łączenie samiczek i spanie w jednym tunelu.
- zwierzur
- Posty: 3858
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Łączenie samiczek i spanie w jednym tunelu.
Jeżeli starsza małej nie gryzie i nie odpędza od miski, to wszystko jest w porządku. Świnie lubią tłok, choć niekiedy dochodzi w takim ścisku do awantur. Prawda jest taka, że norka koleżanki zawsze jest lepsza, a cudzy kawałek ogórka smaczniejszy. U mnie norma to trzy puste domki i cztery świnie pchające się jednocześnie do jednego, który jest już zajęty...
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Re: Łączenie samiczek i spanie w jednym tunelu.
Dziękuję za odpowiedź, chyba rzeczywiście będzie OK i nie ma co się martwić. Przez cały wczorajszy dzień Maluszek pchał się do starszej świnki i spały razem w jednym śpiworku, widzę, że starsza nie atakuje młodszej, zaczęły się wędrówki i każda odwiedza cudzy śpiworek