Miłośnicy świnioczków proszę pomóżcie.
Dwa miesiące temu trafiły do nas dwie swinki morskie (siostry). Niestety ze sklepu zoologicznego ( pykło serducho i rozum odjęło). Nie obeszło się oczywiście bez pasożytów u świnek ale jak już sobie z tym poradzilismy okazało się że jedna z naszych dziewczyn jest w ciąży . Weterynarz zalecił nam żeby rozdzielić świnki i tak też zrobiliśmy gdyż ciężarna świnka byłą tą podporządkowaną i jej siostra nie dawała jej spokoju. Na szczęście maluchy urodziły się zdrowe a sama mama świetnie sobie radzi. Urodziły się dwa samczyki i jedna samiczka. Teraz maluchy mają dwa tygodnie co oznacza że niedlugo czekają nas roszady . Wiadomo że samczyki będą w osobnej klatce ale pytanie co z dziewczynami. Czy mogę próbować połączyć mamusie i jej corcie z druga dorosłą świnka ? Czy odczekać jak maluda podrośnie?
Świnkowa mama z młodą plus inna dorosła świnka
Re: Świnkowa mama z młodą plus inna dorosła świnka
Witam
Niestety nie otrzymałam odpowiedzi na to czy można połączyć wszystkie samiczki. Jednak napiszę co się u nas wydarzyło bo może ktoś ma ale będzie miał podobny problem ( oczywiście nie życzę nikomu takich ciazowych niespodzianek). Tak więc postanowiliśmy podjąć próbę połączenia dwóch dorosłych dam i jedna malude. Oczywiście że stresu było przy tym sporo. Jednak podeszlismy do sprawy standardowo. Czyli neutralny grunt i duża porcja ulubionego jedzonka. Na początku najważniejsze było zajadanie. Po chwili zaczęło się obwachiwanie i próba dominacji. Młodej świnke nic na szczęście się nie stało. Kilka razy popiskiwala ale co zrozumiałe nie zamierzała walczyć więc szybko przestała być interesująca dla swojej swinkowej cioci. Pomiędzy dorosłymi prosiakami doszło do kilku sprzeczek ale wszystko zakończyło się dobrze. Co może być istotne przez pierwszy dzień w nowej klatce dziewczyny nie miały legowisk ani zabawek żeby nie prowokować bojek. Jak już się dogadaly dostały wszystko razy 3 . Obecnie wygląda to tak że dorosłe czasem na siebie gruchaja A maluda tylko im broi .
Niestety nie otrzymałam odpowiedzi na to czy można połączyć wszystkie samiczki. Jednak napiszę co się u nas wydarzyło bo może ktoś ma ale będzie miał podobny problem ( oczywiście nie życzę nikomu takich ciazowych niespodzianek). Tak więc postanowiliśmy podjąć próbę połączenia dwóch dorosłych dam i jedna malude. Oczywiście że stresu było przy tym sporo. Jednak podeszlismy do sprawy standardowo. Czyli neutralny grunt i duża porcja ulubionego jedzonka. Na początku najważniejsze było zajadanie. Po chwili zaczęło się obwachiwanie i próba dominacji. Młodej świnke nic na szczęście się nie stało. Kilka razy popiskiwala ale co zrozumiałe nie zamierzała walczyć więc szybko przestała być interesująca dla swojej swinkowej cioci. Pomiędzy dorosłymi prosiakami doszło do kilku sprzeczek ale wszystko zakończyło się dobrze. Co może być istotne przez pierwszy dzień w nowej klatce dziewczyny nie miały legowisk ani zabawek żeby nie prowokować bojek. Jak już się dogadaly dostały wszystko razy 3 . Obecnie wygląda to tak że dorosłe czasem na siebie gruchaja A maluda tylko im broi .
- zwierzur
- Posty: 3851
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Świnkowa mama z młodą plus inna dorosła świnka
Dobrze, że się udało. Teraz trochę trzeba czekać, aż ktoś z użytkowników zauważy nowy post i na niego odpisze. Większość z nas musiała nieco przeorganizować swoje życie, co jest związane z większą ilością obowiązków i mniejszą ilością czasu. Niech się stadko zdrowo chowa. Co z chłopaczkami?
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...