Świnka boi się drugiej

ODPOWIEDZ
captainjulalke

Świnka boi się drugiej

Post autor: captainjulalke »

Witam!
Przygarnęłam ostatnio dwie samiczki, jedna ma ponad miesiąc, druga trzy. Należały do jednego właściciela, ale do tej pory trzymane były w oddzielnych klatkach. Włożyłam je do nowej, przestronnej klatki. Zwiedzają, ale starsza jest wyraźnie większa od drugiej i co jakiś czas zdarza jej się pogonić małą, odgania ją od jedzenia, kilka razy ją też ugryzła (wydaje mi się, że nie groźnie). Nie walczą cały czas, trochę się obwąchują, ale młoda się boi, ucieka i zazwyczaj gdy tylko druga podchodzi, głośno piszczy, nawet kiedy tamta jej nie atakuje. Nie mam pojęcia co robić, wiem, że świnki mogą mieć tarcia na początku, ale szkoda mi tego maleństwa, nie chce żeby się denerwowała i tym bardziej, żeby stała jej się krzywda.
Awatar użytkownika
Gegoru
Posty: 27
Rejestracja: 05 wrz 2018, 9:47
Miejscowość: Kraków
Kontakt:

Re: Świnka boi się drugiej

Post autor: Gegoru »

Jest zasada, że dopóki nie ma krwi, to nie interweniujemy. Muszą się wzajemnie poznać, pościerać. Nie można cały czas ją separować i oddzielać, bo sytuacja się nie zmieni i tak można przez cały czas. Muszą poznać swój zapach, przyzwyczaić się do siebie nawzajem. Młoda się trochę boi, bo jest w nowym środowisku wśród starych bywalców, ale mam nadzieję, że z biegiem czasu będzie odważniejsza.

Ja miałem podobną sytuację, jeśli chodzi o łączenie świnek. W sensie chodzi mi tutaj o wiek. Bo miałem prawie roczną Edzię i kilku tygodniową Tosię. U mnie przebiegało trochę inaczej, bo od razu po przywiezieniu młodej świnki wydzieliłem teren neutralny, gdzie świnki się zaznajomiły. W sumie obyło się bez jakiś walk, jazd i nie wiadomo czego. Starsza Edzia obwąchała nową, podeszła do niej z ciekawości, coś tam noskiem trącała i takie typu sytuacje. Młoda Tosia była nowa, wiadomo, trochę się obawiała, kroczyła niepewnie, trochę sztywno, ale hierarchia w stadzie była szybko zaprowadzona przez Edzię, która była większa i starsza, więc młoda od razu była tą uległą ;)

A jak teraz wygląda sytuacja?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łączenie świnek morskich”