CAVIARNIA

FUKS

- wiek: 1 dzień (na 24.06.2019)
- płeć świnki: samiec
- adopcyjny numerek: 4726
- miejscowość, w której przebywa zwierzę, oraz u kogo: Oborniki k.Poznania, Dzima
- historia zwierzęcia, przebyte choroby: Mały został znaleziony w niedzielę 23.06.19 na ogrodzie, po prostu pojawił się znikąd, wyszedł spod palety z drzewem. Najprawdopodobniej ciężarna samiczka została porzucona w okolicy i urodziła na dworze. Poszukiwania samiczki-matki nie przyniosły rezultatu, nie widać jej na okolicznych działkach, warzywa na przynętę leżą nieruszone. Maluszek wygrał życie, bo przecież są tutaj wolnobytujące koty, ważył 59g, więc oceniam go na góra kilkugodzinnego noworodka, teraz czeka go walka o utrzymanie się przy życiu bez mamy
- informacje dot. diety: -
- stan adopcji: WSTRZYMANY
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do innego samca
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę pw oraz e-mail: dzimaaga@gmail.com
- informacja o tym kto wydał zgodę na założenie wątku: Ja





Karmimy


Mały Fuks trafił do klatki do Plasteliny, ponieważ namiętnie uciekał z transportera. Plastelina chociaż go przytuli i ogrzeje, do klatki dostał poidełko z mlekiem dla kociąt i chyba załapał jak ono działa. Dokarmiam go strzykawką, apetyt jest, energia również, trzymajcie mocno kciuki
Dziś 24.06.19 Fuks daje mi nadzieję, że przeżyje....waga podskoczyła 64g







Uwaga! Jako Dom Tymczasowy – czyli osoba najlepiej znająca powyższe świnki, ich charakter, zwyczaje, potrzeby – zastrzegam sobie prawo do wyboru przyszłego domu. Szukają dobrego, odpowiedzialnego domu z klatką (minimum 100cm długości dla 2 samic) + codzienne wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Adopcja na zasadach Stowarzyszenia - obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej

Ja cie! To rzeczywiście miał fuksa. I nosa miał, że wiedział do kogo przyjść

Mogło tez tak być, że komuś się mały (lub małe) urodził i nie chcieli go.

O rety! Oby mu się udało! Dorosła samiczka powinna dać mu poczucie bezpieczeństwa, a to najważniejsze.
Jak miałam takiego niemowlaka, to mi mówili, że kocie mleko, to nieteges, są substytuty sojowe dla gryzoni, albo po prostu ziętek. Ale to było dwa lata temu, kiedyś dawniej polecali, i bądź tu mądry...

Matko kochana trzymaj się maluszku

Ja za to usłyszałam od weta, że ratunkową nie jest przystosowana do żołądków takiego malucha, jak Fuks przeżyje i osiągnie 120-150g to mogę go podkarmiać ratunkową i odstawić mleko.
Bobki są

No wlaśnie - jedni tak, inni inaczej. A siano i ziółka skubie?

Nie widziałam. Ale chodzi za Plasteliną, może ona go nauczy.

Maluszku trzymaj się Dzima Ty też, opieka nad takim maleństwem to ogrom pracy, czasu i wielkie poświęcenie! Za Was oboje

O rety...
Cud, że przeżył.
No to dzidziuś ma już fanów, jak Feluś.
Czekamy, co dalej z bobasem

Żyje, waga rano przed karmieniem 66g
Więc musi korzystać z zawieszonego poidła.