Towarzystwo dla Czarnego
: 06 maja 2019, 13:59
Witam. Klika dni temu zmarła jedna z moich świnek. Osamotniony został Czarny - roczny samczyk. Jest on nieufny, strachliwy, sam boi się wychodzić z klatki... Zawsze naśladował Rudego, chodził jego śladami. Kłócili się czasem, ale wydawało się że Rudy był jego ostoją i czuł się przy nim bezpieczniej. Czasem nawet wybierał się z nim na wędrówki do kuchni po jakieś smaczki.
Od śmierci Rudego nie minęło wiele czasu, ale od tych kilku dni ciężko jest mi nakłonić Czarnego by robił coś więcej niż jedzenie i leżenie. Spacerować w ogóle nie chce, nawet boi się wyjść obrobić siatkę z trawą, która leży na drugim końcu pokoju...
Dlatego rozważam przyjęcie pod swój dach drugiego prosiaczka. Niestety w adopcjach i łączeniu świnek jestem totalnie zielona i nie mogę pozwolić sobie na błędy, tj. nieudane łączenie - nie mam miejsca w mieszkaniu na postawienie drugiej klatki. Aktualnie Czarny żyje w klatce 100cm. Zastanawiam się czy w takich warunkach mam szansę na dobranie Czarnemu towarzysza? Ew. towarzyszki? Czy w ogóle łatwiej jest połączyć samca z samiczką? Niestety do konfiguracji z samiczką musiałabym go dać do kastracji (osobiście boję się operacji u świnek i bym jej dokonała jedynie mając pewność udanej adopcji).
Bardzo proszę o jakieś porady/wskazówki.
Mieszkam w Wejherowie (okolice Trójmiasta).
Czarny:
Od śmierci Rudego nie minęło wiele czasu, ale od tych kilku dni ciężko jest mi nakłonić Czarnego by robił coś więcej niż jedzenie i leżenie. Spacerować w ogóle nie chce, nawet boi się wyjść obrobić siatkę z trawą, która leży na drugim końcu pokoju...
Dlatego rozważam przyjęcie pod swój dach drugiego prosiaczka. Niestety w adopcjach i łączeniu świnek jestem totalnie zielona i nie mogę pozwolić sobie na błędy, tj. nieudane łączenie - nie mam miejsca w mieszkaniu na postawienie drugiej klatki. Aktualnie Czarny żyje w klatce 100cm. Zastanawiam się czy w takich warunkach mam szansę na dobranie Czarnemu towarzysza? Ew. towarzyszki? Czy w ogóle łatwiej jest połączyć samca z samiczką? Niestety do konfiguracji z samiczką musiałabym go dać do kastracji (osobiście boję się operacji u świnek i bym jej dokonała jedynie mając pewność udanej adopcji).
Bardzo proszę o jakieś porady/wskazówki.
Mieszkam w Wejherowie (okolice Trójmiasta).
Czarny: