Oj Natasza współczuję, wiem co to handel, sama tam pracuję niestety. Dzis wyszłąm po paru godzinach, ale zupełnie nieprzydatna byłam bez głosu- zapalenie krtani mnie dopadło. Nam firma "walneła" na święta 100zł!!!!!

masakra na kołach i co za to???? ledwo na pare dni dla świń starczy
na dodatek straciłam dziś kasę, bo wyszałam i poszła premia za dzisiejsze kredyty...ale co zrobic??
Jak Jasiunia miała zadrapania, to czasem tylko wodą utleniona polewałam i tyle. Chyba , ze duży strupek to natłuścić, ale chyba nie ma Peppa dużych ranek...Ponoc najlepszym środkiem gojącym jest powietrze, więc wszelkie maści, kremy i inne mazidła tylko szkodzą
