 
  
Moderator: pastuszek
 
  
Dupka szczupła a reszta włosów żyje własnym życiemcappuccino pisze:
 
  Za to teraz jest szczęśliwy i ma chłopak trochę urozmaicenia w życiu
 Za to teraz jest szczęśliwy i ma chłopak trochę urozmaicenia w życiu 
 U nas niestety zgodny nie ma.
 U nas niestety zgodny nie ma.  
Bo łączenie z maluszkiem RACZEJ się udaje, przed nimi jeszcze bunt jak mały zacznie dorastać ok 7-8 miesiąca, ale jeśli hierarchia będzie mocno ustawiona to cappuccino może nawet tego nie zauważyć. Wszystko zależy od charakteru świnki.Mara pisze:Super, że chociaż wasz chłopak dogadał się z nowym kolegą.U nas niestety zgodny nie ma.
 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia zazdraszczam....
 zazdraszczam....  
  Mi sie wydaję, że Nachos po prostu nie jest problematyczny. Patrząc na to, że Tościk był kochaną ciapą a Nachos zadziorą, zawsze myślałam, że jest on dominujacym samcem. Ale nigdy nie było u nich żadnych ran, walk o dominacje, czy innych takich. Wiadomo, czasem sie pokłócili, pogwałcili, ale to tyle. Nachos był tak stęskniony, że nie wiem. Teraz to widać. Opiekuje się Czesiem, jak się go zabierze z klatki ma chwilę to od razu go szuka. Śpi koło niego. Może i będzie tak, że to maluch zacznie dominować, a może nie, kto tam wie. Uważam, że to była dobra decyzja i my tez jesteśmy szczęśliwi, że Nachos już nie jest sam i tak nie tęskni. Chociaż wczoraj, wzięłam go na łóżko, na koc, na którym zawsze wylegiawał się Tościk. Nachos normalnie zamarł i zaczął tak intesywnie wszystko wąchać, że aż się wystraszyłam
 Mi sie wydaję, że Nachos po prostu nie jest problematyczny. Patrząc na to, że Tościk był kochaną ciapą a Nachos zadziorą, zawsze myślałam, że jest on dominujacym samcem. Ale nigdy nie było u nich żadnych ran, walk o dominacje, czy innych takich. Wiadomo, czasem sie pokłócili, pogwałcili, ale to tyle. Nachos był tak stęskniony, że nie wiem. Teraz to widać. Opiekuje się Czesiem, jak się go zabierze z klatki ma chwilę to od razu go szuka. Śpi koło niego. Może i będzie tak, że to maluch zacznie dominować, a może nie, kto tam wie. Uważam, że to była dobra decyzja i my tez jesteśmy szczęśliwi, że Nachos już nie jest sam i tak nie tęskni. Chociaż wczoraj, wzięłam go na łóżko, na koc, na którym zawsze wylegiawał się Tościk. Nachos normalnie zamarł i zaczął tak intesywnie wszystko wąchać, że aż się wystraszyłam  
  a ich wspólne zdjęcia w norce po prostu cudowneeee i słodziuchne
 a ich wspólne zdjęcia w norce po prostu cudowneeee i słodziuchne  
   
   
  
Pewnie wyczuł jeszcze Tościkacappuccino pisze:na koc, na którym zawsze wylegiawał się Tościk. Nachos normalnie zamarł i zaczął tak intesywnie wszystko wąchać, że aż się wystraszyłam
 Najważniejsze, że ma teraz kumpla z którym się dogaduje
 Najważniejsze, że ma teraz kumpla z którym się dogaduje  A Wam jeszcze bardzo długo będzie ciężko pogodzić się z odejściem Tosta
 A Wam jeszcze bardzo długo będzie ciężko pogodzić się z odejściem Tosta  
 Jest kochany, bardzo kontaktowy i do nas i do Nachosa.
 Jest kochany, bardzo kontaktowy i do nas i do Nachosa. 