Re: Inka, Lusia i Frugo
: 21 kwie 2020, 9:27
Moje też uwielbiają te grube źdźbła. Drobnej nie chcą jeść i jak dam to tylko podepczą i osikają Frugo też się częstuje grubą trawą i jak tylko usłyszy, że dziewczyny są na wybiegu a ja szeleszczę torbą to przybiega na konsumpcję
Ja po mieście nie chodzę zbytnio więc nie używam masek chyba, że idę do sklepu ale to też staram się zakupy robić raz w tygodniu. Co innego w pracy Najgorsze jest to, że po 3 godzinach gadania w masce boli mnie gardło... A przy mojej tendencji do anginy to tak nie fajnie...
Ja po mieście nie chodzę zbytnio więc nie używam masek chyba, że idę do sklepu ale to też staram się zakupy robić raz w tygodniu. Co innego w pracy Najgorsze jest to, że po 3 godzinach gadania w masce boli mnie gardło... A przy mojej tendencji do anginy to tak nie fajnie...