A co ze świeżą zieleniną zimą?
Moderator: pastuszek
Re: A co ze świeżą zieleniną zimą?
Latem to ja tylko wypuszczam na ogródek i pilnuję, żeby świń sobie krzywdy nie zrobił... Pobiegnie na grządkę, chapnie ogóra, potem wsunie jabłko jak jakies spadnie, zje pół krzaczka mięty i zagryzie trawą, a bobki normalne.
-
- Posty: 228
- Rejestracja: 21 lip 2013, 22:27
- Miejscowość: Łowicz
- Kontakt:
Re: A co ze świeżą zieleniną zimą?
Mnie wet stanowczo odradził ogórków,pomidorów.Teraz w nich to sama chemia,nawet kup i sama spróbuj pomidora czy ogórka jaki ma smak.To nic dziwnego,że prosiaczki mają miękkie bobki.A nawet niektóre uczulenie jak np. moja świnka.Dropsio pisze:Ja nie daję, bo to sama chemia. Ja raz kupiłam, to po przekrojeniu zaczęły... pienić Dla tego dreszczy dostaje jak ktoś pisze, że daje świnkom głównie obierki z ogórkówLidkaK pisze:A ja mam pytanie może nie odnośnie zieleniny zimą ale podawania pomidorów i ogórków zimą. Z tego co przeczytałam na forum to dużo osób podaje te warzywa nawet zimą. Poza sezonem te warzywa są bardzo pryskane. W sezonie pewnie też ale jednak mniej. Ja sama nie jem ich zimą, bo po nich wątroba staje mi dęba Czy takie spryskane pomidory i ogórki nie szkodzą świnkom?
-
- Posty: 228
- Rejestracja: 21 lip 2013, 22:27
- Miejscowość: Łowicz
- Kontakt:
Re: A co ze świeżą zieleniną zimą?
Wiadomo co niezdrowe to lepiej smakuje,ale nie kosztem zdrowia świniaczków.Bunia pisze:Mnie wet stanowczo odradził ogórków,pomidorów.Teraz w nich to sama chemia,nawet kup i sama spróbuj pomidora czy ogórka jaki ma smak.To nic dziwnego,że prosiaczki mają miękkie bobki.A nawet niektóre uczulenie jak np. moja świnka.Dropsio pisze:Ja nie daję, bo to sama chemia. Ja raz kupiłam, to po przekrojeniu zaczęły... pienić Dla tego dreszczy dostaje jak ktoś pisze, że daje świnkom głównie obierki z ogórkówLidkaK pisze:A ja mam pytanie może nie odnośnie zieleniny zimą ale podawania pomidorów i ogórków zimą. Z tego co przeczytałam na forum to dużo osób podaje te warzywa nawet zimą. Poza sezonem te warzywa są bardzo pryskane. W sezonie pewnie też ale jednak mniej. Ja sama nie jem ich zimą, bo po nich wątroba staje mi dęba Czy takie spryskane pomidory i ogórki nie szkodzą świnkom?
Re: A co ze świeżą zieleniną zimą?
(c) Ewa M. Kwiatek
(c) Ewa M. Kwiatek
(c) Ewa M. Kwiatek
Komentarz zbędny
Re: A co ze świeżą zieleniną zimą?
Ja dwa dni temu posiałam tymotkę w podobnej wielkości pojemniku i już się nie mogę poczekać kiedy wzejdzie ... pewnie z dwa tygodnie to potrwa. Mam też nasiona koniczyny, ale ziemia mi się skończyła, muszę jutro zakupić i posiać.
- Pulpecja
- Moderator globalny
- Posty: 1173
- Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: A co ze świeżą zieleniną zimą?
Właściwie już wiosna, więc polecam spacery do lasu. Od soboty przynoszę świniakom trawę. Uzbieranie jej trochę czasu zabiera, bo ździebełka króciutkie i pochowane wśród suchych zeszłorocznych, ale radość świnek rekompensuje "trud zbierania".
Dzisiaj ze spaceru z psami przyniosłam gałązki jabłoni (całą zimę tak robię, bo moje świństwo obgryza tylko świeże, po trzech dniach już nie uważają ich za jadalne ) i jedną gałązkę brzozy (tego zimą wcale nie ruszają, więc wzięłam tak na wszelki wypadek). I o dziwo moi panowie zabrali się właśnie za brzozę! I do tego jedli całe gałązki, te cienkie! Odgryzali i wsuwali jak źdźbło siana. Widok niesamowity .
Przyniosłam też trochę gwiazdnicy i okazało się, że na przednówku i gwiazdnica jest jadalna . A latem nawet zębem nie zahaczą. A tyle mi tego rośnie w ogrodzie... .
Dzisiaj ze spaceru z psami przyniosłam gałązki jabłoni (całą zimę tak robię, bo moje świństwo obgryza tylko świeże, po trzech dniach już nie uważają ich za jadalne ) i jedną gałązkę brzozy (tego zimą wcale nie ruszają, więc wzięłam tak na wszelki wypadek). I o dziwo moi panowie zabrali się właśnie za brzozę! I do tego jedli całe gałązki, te cienkie! Odgryzali i wsuwali jak źdźbło siana. Widok niesamowity .
Przyniosłam też trochę gwiazdnicy i okazało się, że na przednówku i gwiazdnica jest jadalna . A latem nawet zębem nie zahaczą. A tyle mi tego rośnie w ogrodzie... .
Re: A co ze świeżą zieleniną zimą?
Tak, cienkie gałązki brzozowe prosiaki wsuwają jak paluszki Wczoraj wysiałam majeranek i sałatę rzymską, będzie latem co jeść, a na jesień pakować do doniczek na parapetach
Re: A co ze świeżą zieleniną zimą?
Niektórzy nie mogą i jeszcze trochę nie będą mogli...Pulpecja pisze:Właściwie już wiosna, więc polecam spacery do lasu.
-
- Posty: 228
- Rejestracja: 21 lip 2013, 22:27
- Miejscowość: Łowicz
- Kontakt:
Re: A co ze świeżą zieleniną zimą?
Ale majeranku to się chyba świnkom nie daje?!Dropsio pisze:Tak, cienkie gałązki brzozowe prosiaki wsuwają jak paluszki Wczoraj wysiałam majeranek i sałatę rzymską, będzie latem co jeść, a na jesień pakować do doniczek na parapetach
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3161
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: A co ze świeżą zieleniną zimą?
Czemu nie? Świnki mogą jeść prawie wszystkie zioła przyprawowe, poza czosnkiem i cebulą, oraz silnie działającymi ziołami leczniczymi.