Franek i Norman z Łodzi :)

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 3998
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Franek z Łodzi :)

Post autor: Siula »

kimera pisze: Obrazek

O rany wygląda jak wyrośnięta Matylda :laugh: Pożyczę to zdjęcie. ;)

Obrazek
JolaA

Re: Franek z Łodzi :)

Post autor: JolaA »

Gaja pisze:Mi właśnie marzy się cuy :love:
Pozdrowienia dla Franka i Leona :buzki:
Mi też się taka klucha bardzo podoba. Jest cudna :love:
Mógłby być tylko problem z lokalem dla niej :)
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3160
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Franek z Łodzi :)

Post autor: kimera »

Weźcie jednak pod uwagę, że celowo, jak podejrzewam, dla zwiększenia wrażenia, świnkę sfotografowano na kolanach dziecka. Wydaje się wielkości kota, podczas gdy w rzeczywistości jest wielkości królika miniaturki.
JolaA

Re: Franek z Łodzi :)

Post autor: JolaA »

kimera pisze:Weźcie jednak pod uwagę, że celowo, jak podejrzewam, dla zwiększenia wrażenia, świnkę sfotografowano na kolanach dziecka. Wydaje się wielkości kota, podczas gdy w rzeczywistości jest wielkości królika miniaturki.
Mój król baranek miał ponad 2 kilo, ale nie był tak wielki.
Co nie zmienia faktu, że zawsze mu powtarzałam że nawet jak by z niego wyrósł król rasy mięsnej i ważył 10 kilo to nic nie szkodzi :)
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10182
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Franek z Łodzi :)

Post autor: martuś »

kimera pisze:Swinka rośnie cały pierwszy rok, jak nie wzdłuż, to wszerz :).
Wszerz to rośnie do końca życia :nie_powiem:

Cuye są świetne ale z tego co kiedyś czytałam to charakter nie jest tak fajny jak u małych świnek. Od krótszego czasu są udomawiane na zwierzęta domowe a nie na mięso więc zostało im jeszcze trochę "dzikich" instynktów i ciężej je oswoić. Nie wiem na ile w tym prawdy :think:
Zuzia, Suzinek, Nala, Tola, Nutka
Obrazek
Awatar użytkownika
Milkaa
Posty: 264
Rejestracja: 31 gru 2016, 23:16
Miejscowość: ok. Nowego Sącza
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Franek z Łodzi :)

Post autor: Milkaa »

Myślę, że jest w tym trochę prawdy. Te świnki na pewno częściej są przerabiane na mięso niż zwykłe, ponieważ są większe. Oby udało je się szybko udomowić.
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3160
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Franek z Łodzi :)

Post autor: kimera »

Te, które są w Europie, nigdy nie są zjadane! Są wyłącznie wystawowe i coraz bardziej przypominają charakterem normalne świnki morskie. Co innego w Stanach Zjednoczonych, gdzie trafiają całkiem "dzikie", hodowlane cuye z Ameryki Południowej.
JolaA

Re: Franek z Łodzi :)

Post autor: JolaA »

A propos Frania to zastanawiam się jak ja mam właściwie mu znaleźć kolegę. Wymagania mam tylko dwa: musi być chłopak, bo kastrować go na pewno nie będę no i gładkowłosy.
Nie wiem jak się do tego zabrać :( Tutaj większość prosiaków jest daleko. Myślałam o zostaniu DT najpierw dla jednego prośka, a nuż okazałoby się, że przypadną sobie z Franiem do gustu i nowy mógłby zostać u mnie.
Awatar użytkownika
Pulpecja
Moderator globalny
Posty: 1172
Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
Miejscowość: Łódź
Kontakt:

Re: Franek z Łodzi :)

Post autor: Pulpecja »

Zerknij w takim razie na Gniewka. Samczyk gładkowłosy, cudny w kolorkach bardzo apetycznych :D . Nie za bardzo dogaduje się z moim Diegiem, tzn. Diego go przegania :( .
Miałam zamiar jeszcze nie odpuszczać, poczekać z ostatecznym łączeniem do wybiegów w ogrodzie, ale skoro w Łodzi dwa śliczne prosiaczki siedzą same...
Zdjęcia są w jego wątku i w wątku "Trzej królowie".
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3160
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Franek z Łodzi :)

Post autor: kimera »

Przyjeżdża do mnie śliczny szaro-biały samczyk-rozetka, a dziś odbieram jakąś trójkolorową świnkę, płeć na razie niewiadoma. Tak więc, wkrótce będą w Łodzi tymczasy do obejrzenia i przygarnięcia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”