CAVIARNIA

walczymy ze świerzbem.... znowu...

Skąd się toto bierze...

Nie mam pojęcia. Codziennie im sprzątam, myje warzywa.... Wetka powiedziała, żebym zmieniła siano.
Trzy z czterech są chore...U każdej rany są inne...Załamka

jezeli masz miejsce to mozesz mrozic tez sianko. tak na 48h i wszystko zdechnie.
trzymam za wyleczenie
a jak tam zabieg kastracji sie udal?

Nie było kastracji. Narazie Nicolas mieszka sam. Dzięki temu jako jedyny jest zdrowy. Poczekamy jeszcze trochę i spróbujemy znowu połączyć chłopaków.

I co tam?

Przepraszam za nieobecność.

Ze względu na to, że nasi weterynarze mieli urlop, polecili nam inną wetkę. Pani Ela nie dawała zastrzyków, tylko preparat na skórę . Po dwóch wizytach, świerzba nie ma Dzisiaj byliśmy na kontroli, Pani weterynarz znów pobrała próbki sierści do badań i świniaczki są czyściutkie

U Louisa pojawiło się jednak, bielmo na oku. Myśleliśmy, że oślepł, ale dziś na wizycie okazało się, że na 100% widzi. Czeka nas jeszcze wizyta u weta, który bada wzrok kawików. Jest jednak bardzo rzadko w naszym mieście.

Dobrze, że już świerzba nie ma

Louis

Dziękujemy