a więc Żur taki użytek zrobił z kapciocha...
Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredo bobobranie
To jeszcze nie sezon na grzyby, więc od piątku mamy bobobranie. Mama podjęła się tego zadania w piątek i sobotę i zdawała relacje. W piątek super, 50 bobów do wyboru (myślę, że jednak było mniej, ale mamy jak to mamy...). Mówiła, że nawet niektóre nadgryzione, więc pewnie dobre...chyba jednak sama nie próbowała...mam nadzieję...
W sobotę dostaję sms, że już 22.00 a tu żadnego boba, nie wie, co robić.... 15 minut później drugi sms, że jednak w porządku....zrobił bobolandię w kapciochu...i do tego nadesłała fotkę

a więc Żur taki użytek zrobił z kapciocha...
a więc Żur taki użytek zrobił z kapciocha...
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Kaoru22
- Posty: 824
- Rejestracja: 22 lip 2013, 11:45
- Miejscowość: Kalisz/Toruń
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredo
U Ciebie Żurek zrobił z kapciocha kuwetę a u mnie Peper z kuwety zrobił kapciocha 
Kawalerów trzech http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=635
Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu
Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredo
Kaoru22 pisze:U Ciebie Żurek zrobił z kapciocha kuwetę a u mnie Peper z kuwety zrobił kapciocha
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
Assia_B
Re: Żurek i Alfredo
Z drugiej strony... Przynajmniej robi w jedno miejsce
Nie to co moje chłopaki 
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredo
Nie, on też robi, gdzie się da... Tylko że tu był na karnej sofie, bo potrzebne mi tylko jego, Alfreda nie, a tak to by nie było jak znaleźć czyje są czyje... 
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
sempreverde
Re: Żurek i Alfredo - bobobranie
Jak ja kiedyś zbierałam bobki to nikt się nie chciał zbobkować. Dwie godziny i nic, pustka, czysto. One wiedzą kiedy potrzebujemy tych bobów i są zwyczajnie złośliwe 
-
katiusha
Re: Żurek i Alfredo - bobobranie
Nikt nie lubi być podglądany i poganiany przy stawianiu klocka 
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredo - bobobranie
Katiusha, Ty to masz cięty dowcip...katiusha pisze:Nikt nie lubi być podglądany i poganiany przy stawianiu klocki
Sempre, ja też tak myślę. Pierwszy dzień - karna sofa zabobczona. Jeszcze nie wiedział, co się święci. Drugi dzień - sofa czysta, nabobczone w ukryciu. Wczoraj - przez ponad 2 godziny zrobił 7szt... A żarł i pił cały czas... Cóż, przynajmniej się najadł
Mam kilka obserwacji ze wczoraj i dziś rana, jako że nocowałam u mamy.
1. Alfredo, chociaż jest młodszy i Żurek jest szefem, wręcz odgania Żurka od miski z żarciem. Żurek jest ugodowy i wie, że z wielkim grubasem nie wygra i odchodzi zrezygnowany. Zaczynam się zastanawiać, czy to nie był powód ostatnich miesięcy spadku wagi Żurka... Przez 3 ostatnie dni miał na karnej sofie miskę i siano i non stop jadł. Przytył też ok 25g. Moja mama mi powiedziała , że już dawno zaobserwowała, że Alfredo jest taki chciwus i nazwała go....gnojkiem
2. Żurek naprawdę z kapciocha zrobił kuwetę...wczoraj na moich oczach tam wlazł, chwilkę poniuchał i wylazł...w środku były 2 boby. Więcej już tam nie wchodził.
3. Moje miśki są super. Uwielbiam je. Wczoraj było ważenie i wykorzystałam sytuację na przytulanie. Obniuchałam całe futerko....jak one cudownie pachną. Niuchałam tak, że aż mi powietrza w płucach brakowało. Nie wiem, czy też tak macie, ale potem jak już położyłam się spać i zgasiłam światło, to zaczęłam nasłuchiwać. Uwielbiam słuchać, jak te maluszki działają u siebie w zagrodzie. Słychać małe stópki poruszające się po trocinach, chrupanie, stukot talerzyków, chrupanie, źrumpanie, pokwikiwanie, chrupanie. Uwielbiam słuchać, jak te małe ciałka działają. Mmm, aż żal zasypiać...
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Kaoru22
- Posty: 824
- Rejestracja: 22 lip 2013, 11:45
- Miejscowość: Kalisz/Toruń
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredo - bobobranie
Ja też wącham moje futrzaki
Szczególnie jak się takiego wyjmie ze świeżego sianka albo trocin albo pachnącego ogóreczkiem 
Kawalerów trzech http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=635
Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu
Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu
-
infrared
Re: Żurek i Alfredo - bobobranie
U nas drzwi sypialni zawsze są otwarte, żeby było słychaćAsita pisze: Nie wiem, czy też tak macie, ale potem jak już położyłam się spać i zgasiłam światło, to zaczęłam nasłuchiwać. Uwielbiam słuchać, jak te maluszki działają u siebie w zagrodzie. Słychać małe stópki poruszające się po trocinach, chrupanie, stukot talerzyków, chrupanie, źrumpanie, pokwikiwanie, chrupanie. Uwielbiam słuchać, jak te małe ciałka działają. Mmm, aż żal zasypiać...