CAVIARNIA

AniBanani pisze:Dobra.. musisz oddać mi swoją Szkatułe, bo nie mogę się napatrzeć

By tych twoich chłopów tak pogoniła, że cała 3 siedziałaby w 1 norce a Szkatuła miałaby dla siebie całą klatkę...BA! Pokój!
Przyznam się, że z zazdrością patrzę na wesołe stadka świnek , niestety mój aspołeczniak nie życzy sobie nikogo w swoim otoczeniu. Łączenie z Chelsea było długie i bardzo burzliwe, a w efekcie nieudane i dziewczyny musiały być rozdzielone
Potem straciłam Chelsea i chyba lepiej, żeby Szkatuła nie stresowała już żadnej świnki

ANYA pisze:Masz ladny kolor wlosow i faktycznie sie ze szkatula dobralyscie

Tak jakoś wyszło ale włosy nie są farbowane jakby co , Szkatuła tym bardziej

Nawet aspołeczną świnkę da się połączyć, tylko poprostu bardzo trudno znaleźć jej odpowiedniego towarzysza..
Moja kuzynka ma świnkę, i wydawało jej się, że jest aspołeczna, bo z żadną świnką się nie dogadywała. Ale jej koleżanka przyszła ze swoją świnką i prosiaczki prawie odrazu się polubiły, i od tamtej pory nie rozłączają świnek, i świnka jej koleżanki została na stałe u mojej kuzynki, i żyją zesobą w zgodzie od paru dobrych lat

Fajnie by było jakby Szkatuła na "swojego" prosia trafiła ale ona jest nieprzewidywalna jeśli chodzi o świńskie relacje

A może spróbowałabyś połączyć Szkatułę z kastratem? Z tego co wiem to porcella ciachnęła ostatnio jednego ze swoich tymczasów.

Nie próbowałam. Nie wiem co by z tego było. Szkatułę chyba irytuje "własny" gatunek woli koty A po za tym to świnka "jednej Pani" innych ludzi nie za bardzo toleruje. Pozwoli się jedynie pogłaskać "obcemu" za ogóra. Pani weterynarz jak widzi, że idziemy to już się boi Jak chodziłam z Chelsea do kliniki to Szkatuła poszła dla towarzystwa, na kontrolę. Przy sprawdzaniu zębów tak się wbiła w palec pani weterynarz, że ta mogła ją ponieść na tym palcu takie to jest wredne

Zauważyłam, że Szkatuła zaczęła szanować legowiska nie sika już w nie, jedynie zabobczy, wybrała jeden narożnik klatki w który siusia, więc może zrobi się z niej kuwetkowa dziewczyna Czas zainwestować w kuwetkę!

Co do łączenia to nie mam pojęcia jakby ją przekonać, ale faktycznie z kastratem mogłabyś spróbować. Każda świnka jest inna. Bardzo możliwe, że ona nikogo nie zaakceptuje. Widzisz u mnie łączenie odbyło się bez problemu, a u innych jest krew i rany bitewne. Usposobienie świnki jest nie do odkrycia w 100%. Zawsze może jej się coś nie spodobać i będzie problem. Może odpowiada jej samotność.
Moje marzenie to czworopak, ale już bardzo dużo pieniędzy idzie mi na trójpak..Chociażby większa klatka=więcej żwirku.
Staram się jak mogę
Zawsze możesz przyjechać do nas w odwiedziny Elvis ostatnio(tzn.od wczoraj ) zrobił się samcem alfa i nic go nie przekonuje, że do tej pory Freddy dowodził Może się ze Szkatułą dogadają

Jeszcze by Elvis doznał jakiegoś szoku, że dziewczyna go załatwiła i ona będzie samicą alfa,bo Szkatuła to "baba z jajami"

Elvis by tego nie przeżył, musiałabyś zobaczyć jak się pręży przed innymi

Dzima ja myślę że szkatułą by się dogadała z moja Nolduchą

A ja chciałabym zobaczyć fotki, może?:D