CAVIARNIA

To dobrze moje jeszcze nie były chore i mam nadzieję, że nie będą.
Trzymam kciuki za chłopaków i życzę pozytywnego załatwienia wszystkich spraw

Niepotrzebnie rozmowa tak się rozwinęła Ja żeby już się nie rozwodzić bo to nie jest mój wątek tylko chłopaków, potwierdzam dalej chęć adopcji. Porozmawiajcie, zastanówcie się i dajcie mi znać. Jeśli będą jakies pytania do mnie to zapraszam na priv

Jola suuuper nowe zdjęcia dodałaś, widać że maluchy ciekawe świata

a chłopaki rosną

patrz pierwsze zdjęcia

No, już nie będą glizdeczkami. ładnie rosną!

Dwie glizdeczki dalej szukają mamusi dużej, albo tatusia





http://www.youtube.com/watch?v=A6ePMY4d ... kQ4pjTnUHA

Szkoda, że Pani która tak walczyła, jednak się poddała
za domek

Joanka pisze:Szkoda, że Pani która tak walczyła, jednak się poddała
za domek

też bardzo żałuję

O matko, jakie piękne zdjęcia !

Ano szkoda
Miala czekac na odp czy moze sie starac o adopcje czy nie, w sumie nie wiadomo czy jakas odp dostala i jaka i jak to tam wszystko wyszlo.
Mysle jednak ze nie ma tego zlego.....i dzieki calej sprawie znam mila osobe z Zielonej Gory z ktora mozemy porozmawiac czasem o swinkach
Chlopaki jeszcze znajda dom, trzeba tylko troche poczekac Widocznie to jeszcze nie ich czas.