Strona 10 z 13

Re: ♥ Zosia ♥ Ela ♥ wstępnie zarezerwowane [Bydgoszcz]

: 20 sie 2014, 20:37
autor: porcella
:102: pozdrowienia i gratulacje od Elzy, stale w jednym kawalku :jupi: niech sie dobrze chowają :like:

Re: ♥ Zosia ♥ Ela ♥ wstępnie zarezerwowane [Bydgoszcz]

: 20 sie 2014, 20:39
autor: Chrumka
:buzki: :jupi: :yahoo: Gratuluję. :love: Uffff....

Re: ♥ Zosia ♥ Ela ♥ wstępnie zarezerwowane [Bydgoszcz]

: 20 sie 2014, 20:41
autor: silje
Gratulacje również od Lukrecji ( nadal w jednym kawałku :) ) i ode mnie :jupi:

Re: ♥ Zosia ♥ Ela ♥ wstępnie zarezerwowane [Bydgoszcz]

: 20 sie 2014, 20:49
autor: Miłasia
Gratulacje dla mamuni :shakehands: i dużo zdrówka dla wszystkich :D

Re: ♥ Ela ♥ Zosia i maluszki ♥ wst. rezerwacja [Bydgoszcz]

: 20 sie 2014, 21:57
autor: Marlena
:yahoo: gratulacje dla młodej mamy

Re: ♥ Ela ♥ Zosia i maluszki ♥ wst. rezerwacja [Bydgoszcz]

: 20 sie 2014, 22:12
autor: Iza
Zdjęcie w pierwszym poście ;) Wszystkim dziękuję za kciuki. Proszę jeszcze mocno trzymać za Zosię, bo mała płacze, jeszcze nie wszystko jest ok :(

Re: ♥ Ela ♥ Zosia i maluszki ♥ wst. rezerwacja [Bydgoszcz]

: 20 sie 2014, 22:19
autor: porcella
Może nie całe łożysko wyszło? To się potrafi paprać, jak się nie wyjaśni, to rano do weta chyba? :fingerscrossed:

Re: ♥ Ela ♥ Zosia i maluszki ♥ wst. rezerwacja [Bydgoszcz]

: 20 sie 2014, 22:24
autor: Iza
Oczywiście, cały czas jeszcze do niej doglądam. Raz jest cichutko, a raz piszczy. Krwią już upaprana nie jest, ale jeszcze jakieś gluty ostatnio widziałam wychodzące. Trochę posiedzę, poobserwuję i jeśli nie będzie źle, to dopiero rano zobaczę co dalej.

Re: ♥ Ela ♥ Zosia i maluszki ♥ wst. rezerwacja [Bydgoszcz]

: 20 sie 2014, 22:24
autor: Miłasia
Dla Zosieńki :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: ♥ Ela ♥ Zosia i maluszki ♥ wst. rezerwacja [Bydgoszcz]

: 21 sie 2014, 7:35
autor: Iza
Drobne komplikacje męczyły Zosię do późnej nocy, ale dziś jest już tak jak być powinno.Wszystkie świnki spędzają czas razem, łącznie z Elą, którą nie odstępuje rodziny na krok. A prawym boczkiem musiał być maluch po środku zdjęcia ;] Po godzinie od porodu gramolił się za matką po klatce, a teraz urządza dzikie przebiegi.