Strona 894 z 934

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 13 paź 2019, 12:08
autor: martuś
Dziękujemy z dziewczynami i Frugaskiem :buzki:
Lusia lubi różne dziwne rzeczy gryźć to pewnie na czymś złamała :roll: z resztą ona ma ciemne zęby, dajemy witaminę. Zrobiły się trochę ładniejsze ale to jeszcze nie to... dokupiłam jej jeszcze multiwitaminę może pomoże...

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 18 paź 2019, 9:00
autor: dortezka
Lusia sobie grzeje łapki o rurę od grzejnika :love:
martuś pisze: Obrazek
cóż za mordercze spojrzenie.. aż strach się bać :szczerbaty:

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 18 paź 2019, 20:03
autor: martuś
Ta rura jest zimna nawet jak grzejnik jest zimą odkręcony więc nie wiem czemu Lusi tak się tam podoba :lol:

Mój biedny Frugasek miał wczoraj aż 4 ataki :( nikt nie wie co mu jest, ucho cały czas brudne i zbiera się w nim płyn pomimo trzeciego antybiotyku podawanego już nie pamiętam od kiedy :(

Lusia zaczęła stawiać się Ince pomimo że ta w dużym stopniu uspokoiła się po sterylce... szwów miałam nie wyciągać bo miały być rozpuszczalne ale jak dla mnie nie są... z lewej strony udało mi się wyciągnąć żyłkę natomiast z prawej część zostało :( no i jeśli to nie wyjdzie to będę musiała z nią jechać :glowawmur: trochę jestem zła bo wetka zaufana, tyle razy pomagała a tu taki numer ze szwami...

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 19 paź 2019, 14:35
autor: dortezka
Biedny Fruguś :(

Trochę masakra.. Moje dziewczyny już zapomniały o zabiegu :shock: może to są rozpuszczalne, tylko te o dłuższym czasie rozpuszczania?

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 19 paź 2019, 16:14
autor: Siula
Misi też się nie rozpuściły i potem wyłaziły nitki pojedyncze.

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 22 paź 2019, 15:33
autor: martuś
Siula to mnie trochę pocieszyłaś bo myślałam, że tylko u Inki zaszła taka "pomyłka".

Nie może być u nas spokoju... Dzisiaj byłam na kolejnej konsultacji z Frugaskiem. Dostaliśmy skierowanie na TK z kontrastem. Mój misiu nie reaguje na leczenie i pomimo różnych leków dobranych po wynikach i wymazach cały czas zbiera mu się płyn w uszku... Być może gdzieś jest guz który to powoduje :( Jutro mam dzwonić i się umawiać... Także czeka nas wyjazd do Grudziądza do dr Mederskiego. Martwię się bo z reguły takie przypadki "uszne", które nie reagują na standardowe leczenie źle się kończą :(


Trochę dziewczynek
14.10.
Obrazek

Obrazek

17.10.
Obrazek

Obrazek


Lusia to potrafi się wywalić do spania :lol:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 22 paź 2019, 15:43
autor: sosnowa
Właśnie się nudzimy za zebdaniu w roboce i zdjęcia pomagają nam przetrwać..
Otonii też nici wylazły

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 23 paź 2019, 11:54
autor: Siula
Boziu....uwielbiam Lusiolka :love:
Ineczka też słodka. I oczywiście trzymam mocno za Frugaska :fingerscrossed: :buzki:

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 27 paź 2019, 12:56
autor: martuś
Rok temu przyjechała do nas Ineczka! Strasznie szybko ten czas zleciał... W życiu Inki bardzo dużo zmieniło się przez ten rok. Straciła dwie koleżanki i trzeba było zorganizować jej nowe mini stado...
Inuś żyj nam sto lat w zdrowiu! :buzki:
Obrazek

Obrazek

Obrazek


A teraz czas na aktualne zdjęcia :102:
Obrazek

Obrazek


Te norki uszyłam wieki temu jak Nala z Nutką były malutkie. Uwielbiały w nich spać i przez długi czas im służyły. Upchałam głęboko do szafy po paraliżu Nutki w 2017r. bo Nucinka nie była już w stanie w nich się obrócić. Teraz znalazłam i Inka z Lusią się w nich zakochały :lol:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 27 paź 2019, 20:27
autor: Kropcia
Inuś, wszystkiego dobrego :love: Lusia, bądź grzeczna dla koleżanki :love: