Inka śmiesznie wygląda jak biega

Ale już coraz mniej szaleje i Lusia biega sama.
Obie się czochrają ale niezbyt często. Kilka razy je przeglądałam bo też wydało mi się to podejrzane ale skóra ładna, brak zaczerwienienia, wyłysienia, strupów, robaków

W czerwcu i tak zechcę podjechać z nimi na kontrolę - głównie to zależy mi na zbadaniu Inki bo pomimo młodego wieku według mnie zbyt często sika osadem a nie dostaje dużo natek żeby tak miało być. No i trochę się tym martwię

Przy okazji będzie przegląd paszczy bo Lusia ma czarne zęby pomimo, że dostaje dobre jedzenie i witaminę a Ince mam wrażenie, że robi się przerwa pomiędzy górnymi siekaczami
Wczoraj Lusia pierwszy raz miała obcinane pazurki i była bardzo grzeczna:) Za to Inka dała popis... Zawsze była spokojna (czasami delikatnie próbowała skubać) a teraz to mocno łapała za palce i musieliśmy iść aż do łazienki żeby była spokojniejsza...
Kolejny plus z życia z Lusią - Inka już nie ucieka w popłochu na najmniejszy ruch. Można wejść do pokoju a ona leży rozwalona na podłodze na poduszce
