CAVIARNIA

Foggy też tak miałam, ale właśnie przeprowadzka mnie z tego wyleczyła.. Teraz mam wręcz puste szafki i manie wywalania wszystkiego żeby znów się nie zagracić

dawaj foty! mnie coś ominęło? Czemu Hektora nie widziałam tu?

Bo Hektor to "nowy nabytek"...wiesz dortezka, przeprowadzka= nowe mieszkanie+nowe meble+nowy lokator

Dzima pisze:Bo Hektor to "nowy nabytek"...wiesz dortezka, przeprowadzka= nowe mieszkanie+nowe meble+nowy lokator

dortezka

tam na bieżąco relacja

Dzima pisze:Bo Hektor to "nowy nabytek"...wiesz dortezka, przeprowadzka= nowe mieszkanie+nowe meble+nowy lokator

w sumie.. to by się zgadzało.. my 5 dni po przeprowadzce adoptowaliśmy Halinę i Balbinę..

odeta89 pisze: dortezka

tam na bieżąco relacja

też chcę... ale zobaczę, jak nie mam?

nie zobaczysz mojej ściany, ale https://www.facebook.com/events/5622350 ... 8/?fref=ts

jasna ch... Mikrus goni George i to dosyć porządnie, czasami klatka lata. jeszcze nie wypisałam na niego umowy adopcyjnej, myślałam też o kastracji... Boszzzzz

jak chłopaki? Dali sobie po pysku i jest spokój?

Ale masz wielkiego psioła!

Świetnych masz chłopaków. Śliczna szczęśliwa gromadka
Pozdrawiam

od czasu do czasu jeszcze grzechotniki mam w klatce póki matrixa nie będzie to nie wyciągam żadnego.

serio pokochałam Wrocław

George na pewno urósł...wstawiłabyś fotki..nie bądź samolubna
Jak tam Hektor? Zadomowił się na dobre? Świnki polubił?